- To szczególna data, bo wtedy właśnie w Sulejowie zostało zniszczone około tysiąc budynków, a według różnych szacunków śmierć poniosło 700 mieszkańców. Samo bombardowanie trwało trzy dni. Biorąc pod uwagę Konwencję Haską, mowa tu nie o bombardowaniu, a o zbrodni wojennej - mówi Krzysztof Bojarczuk, historyk regionalista.
Uroczystości rozpoczęły się w środę o godz. 15.30 od złożenia kwiatów na cmentarzu parafialnym pod zbiorową mogiłą pomordowanych mieszkańców Sulejowa, później odprawiona została uroczysta msza święta w intencji ofiar w kościele św. Floriana. Następnie uroczystość została przeniesiona na plac Straży Pożarnej w Sulejowie, gdzie odbyła się część artystyczna. Na telebimie zostały wyświetlone materiały archiwalne, zdjęcia, filmy oraz wspomnienia osób, które przeżyły te dramatyczne chwile.
(materiały: UM Sulejów)
Posłuchaj wspomnień pani Haliny Migały: