Prace rozpoczęły się we wczesnych godzinach porannych i przebiegają bardzo sprawnie. Około południa z większości budynku już nic nie pozostało, a pracujący w tym miejscu ludzie cały czas uprzątają teren i wywożą kolejne wywrotki gruzu.
Teren ten jest własnością prywatną, a - jak zdradził nam Waldemar Gumienny, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Piotrkowa - nieruchomość została ostatnio sprzedana.
Wydaliśmy decyzję na rozbiórkę i czekaliśmy na decyzję konserwatora zabytków w tej sprawie. Nie wniósł do naszego pisma żadnych zastrzeżeń, dzięki czemu można było przystąpić do prac. W tym przypadku jest o tyle łatwiej, że nowemu właścicielowi także zależało na rozbiórce tego budynku - mówi Waldemar Gumienny.
W całym Piotrkowie mamy jeszcze wiele obiektów, które nie tylko odstraszają wyglądem, ale przede wszystkim zagrażają bezpieczeństwu. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wyjaśnia, że procedury w ich przypadkach także się toczą.
Musimy pamiętać, że większość tych obiektów znajduje się w sferze ochrony przez konserwatora zabytków i wyburzenia są możliwe wyłącznie za jego zgodą. Dla jednego z bardzo zniszczonych budynków wydaliśmy w ostatnim czasie nakaz rozbiórki, ale służby konserwatora nie pozwoliły na jego wyburzenia. Sprawy formalne w tej sprawie będą więc toczyły się dalej. W przypadku ul. Pereca mieliśmy do czynienia z otwartością ze strony właściciela, natomiast w przypadku innych budynków z tą współpracą bywa różnie - podsumowuje Waldemar Gumienny.
Wiadomo już także, co powstanie w miejscu wyburzanej nieruchomości.
W miejscu rozbiórki wybudujemy apartamenty mieszkalne oraz lokale użytkowe. Obecnie jesteśmy na etapie projektu oraz ustalania szczegółów z konserwatorem zabytków. Realizację projektu planujemy rozpocząć w przyszłym roku – informuje właściciel nieruchomości.