Niskie loty aeroklubu

Dziennik Łódzki Piątek, 11 lipca 200812
Mógł być parking dla małych prywatnych samolotów, loty widokowe, skoki spadochronowe a może i most powietrzny do Krakowa czy Warszawy - wszystko z myślą o kibicach Euro 2012. Zostało jednak rozgoryczenie, że kolejny wniosek o dofinansowanie zrujnowanej bazy piotrkowskiego lotniska trafił do kosza.Rozgoryczenia nie ukrywa tak szefostwo Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej, które już po raz kolejny bezskutecznie występuje o pieniądze na gruntowną przebudowę infrastruktury lotniska, jak i urzędnicy magistratu, którzy atrakcyjność lotniska chcieliby połączyć z promocją Ziemi Piotrkowskiej.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl
Tymczasem ewentualnych lotników-turystów na lotnisku wita odpadający coraz większymi płatami tynk głównego budynku portu.

- Jeżeli przez rok się nic nie zmieni, to może i dojść do zamknięcia tego budynku - nie wyklucza Ignacy Goliński, od miesiąca nowy szef AZP, który ma żal do władz miasta o słabe, jego zdaniem, zainteresowanie doinwestowaniem lotniska, które chciałoby od dawna rozwinąć skrzydła promując także miasto.

Jak wylicza Goliński, szansą na wysokie loty jest i bardzo dobra lokalizacja, zaplecze techniczne m.in. stacja paliw, i - jedna z pięciu w Polsce - baza szkoleniowa, a do tego od kilku lat działa tu prężnie strefa zrzutu ściągająca skoczków spadochronowych z całej Europy. Co z tego, jak od kilku lat te plany na ziemię skutecznie sprowadza brak pieniędzy.

- Ja nawet nie mam ludzi do malowania krawężników, a moja żona jak przyjechała, to wzięła motykę i tu sama pracuje. Ale skoro Piotrków i Łódź nas ignorują, to szukamy innych źródeł - mówi wprost Goliński, który w ubiegłym tygodniu złożył wniosek o dotację do sprzętu do Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Z kolei odrzucony ostatnio wniosek "Aeromania 2012" Katarzyna Spadło z biura partnerstwa i funduszy UM w Piotrkowie już zmienia na dwa kolejne. Wraz z Aeroklubem urząd chce wyciągnąć rękę po miliony z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa łódzkiego. Choć terminów naboru jeszcze nie ma, szanse pierwszego wniosku, w ramach działania "Porty lotnicze województwa", są jednak średnie. - Wszystko wskazuje na to, że całą pulę dostanie Lublinek pominięty w innym rozdaniu - przyznaje Katarzyna Spadło.

Drugą opcją będzie zgłoszenie wniosku o dofinansowanie projektu przebudowy infrastruktury portu pod kątem możliwości turystyczno-rekreacyjnych. - Będziemy też zgłaszać naszą strefę zrzutu jako główny produkt turystyczny do Regionalnej Organizacji Turystycznej, za takim tytułem idzie promocja, co na pewno pomogłoby przy składaniu wniosku - dodaje Spadło podkreślając, że doświadczenie w walczeniu o pieniądze i szeroko pojęta promocja to jedyny wkład, na jaki ze strony miasta AZP może liczyć.

Barierą nie do przeskoczenia jest bowiem nieuregulowany stan prawny lotniska. Właścicielem gruntu jest Aeroklub Polski, który AZP tylko użycza bazy. - To przy składaniu wniosków, przy ocenie trwałości realizacji projektu, znacznie obniża szanse na dotacje - wyjaśnia Katarzyna Spadło.

Ta sama bariera, jak podkreśla Goliński, wiąże ręce i piotrkowskiemu aeroklubowi, bo AP nic nie daje, a jedynie zabiera ok. 30 procent wpływów z działalności. - To skostniały, niepotrzebny twór i jak będzie najbliższy zjazd regionalnych aeroklubów, to podniesiemy temat uwłaszczenia, bo możemy być zrzeszeni ale np. na zasadzie federacji - dodaje Goliński, który zapewnia, że nawet i bez tych zmian AZP z planów modernizacji nie zrezygnuje.

Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (12)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

as ~as (Gość)11.07.2008 12:40

Kolego masz w 100% rację. Jedyny prezydent, który coś dla tego miasta robił siedzi we więzieniu. Nic dodać nic ująć.

00


motyl ~motyl (Gość)11.07.2008 11:54

No tak małomiasteczkowe myślenie Krzysia Chojniaka daje sie we znaki. Nic nie robię, kwiatki jedynie daje to sie nikomu nie narażę. Ale naraża się i to wszystkim piotrkowianom. Czy on nic nie potrafi w tym mieście ruszyć? Poza oczywiście obszczy murkiem za gruba kasę. Ale przecież ten murek buduje znajomy zapewne, więc kasa krąży wśród swoich.
I pomyśleć, że jedyny prezydent, który dla tego miasta chciał coś zrobić i robił, czego efekty widać, został wsadzony do więzienia. Po prostu nie wszedł w układy jakie tutaj rządzą.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat