I to jest słuszna agresja. Tak samo, jak wobec picia i śmiecenia. Nie ma różnicy. Wszystko to spina się klamrą "chamstwo".
Idzie taka/taki z psem, walą kupę i odchodzą sobie spokojnie. Zamiast zabrać to co swoje, co pozostawili.
Tylko drakońsko wysokie kary finansowe, rzędu kilku tysięcy złotych - nic innego "ludzi" nie wyuczy podstawowego odruchu: nasrałeś - zabierz.
Takie same kary za picie i śmiecenie.

00

http://demotywatory.pl/3768708/Mentalnosc-Polakow

00

Nie. Nie napisałam. Ani wprost, ani między wierszami. Zaprzeczam. Pokaż, z czego wysnuwasz takie wnioski i uzasadnij swój atak na mnie.
Czekam. Ale nie znajdziesz, więc nie klucz teraz, tylko tak jak wypada dobrze wychowanemu człowiekowi - przeproś.

00

Puszki ??? To panowie od recyklingu ich nie zabrali ???

00

Między wierszami.

Przyjedź na Łódzką i zobacz ile na trawnikach butelek i puszek. Teraz trochę wesołe miasteczko przystopowało pijącą nałogowo "młodzież". Chociaż w tamtym tygodniu ktoś włamał się do kasy owego miasteczka. Widocznie potrzebował kasy na wódę.

A jak dziecko przyjdzie z rozciętą od szkła butelki nogą to będziesz zadowolona bardziej niż by przyniosło kupę?

W końcu udało mi się kogoś nakłonić do takiego stwierdzenia bo jak widzę od dawna jest tutaj silna agresja wobec psich kup a przyzwolenie na picie i śmiecenie. Pamiętam jak napisałem artykuł o pasterce 2010 (pijanej młodzieży)pod blokami to od razu wiele osób na mnie naskoczyło. Brawo nasze społeczeństwo. Zawsze łatwiej naskoczyć i ukarać kogoś spokojnego (np. właściciela psa) niż pijanego wyrostka.

00

ale zanim to psie czy kocie gówno się rozłoży smród jest.Nie chcę mieć psich odchodów pod butami.Tobie nie przeszkadza wdepnąć w gówno w nowych butach???????-bo mi tak.

00

DO ZNUDZENIA: Kiedy umyją RYNEK?????????????

00

Na trawnikach na ulicy Działkowej 6. kupsko na kupsku.Właściciele psów szczególnie upodobali sobie trawniki pod oknami lokatorów.Okna nie można otworzyć taki smród.Dzieci pod butami przynoszą do domu psie odchody.Może Straż Miejska zainteresowała by się właścicielami psów.

00

Nieprawda. Pokaż, gdzie to napisałam.

Nie, tylko stwierdzam fakt.

A z czego wysnuwasz taki wniosek? Wskaż, gdzie coś takiego napisałam.

Na jakiej podstawie przejawiasz agresję i jeszcze mi źle życzysz? Ja nie chcę ani kup ani puszek.

Wysilasz się niepotrzebnie na złośliwości. Bez uzasadnienia. Na koniec - przeproś mnie.

00

Oskarżasz właścicieli psów a bronisz tych, którzy siedzą wieczorami na ławkach, piją wódę, piwo, wino a butelki, puszki fru na trawnik. Często butelki są potłuczone. Psie gówno w odróżnieniu od puszki czy butelki rozkłada się samo po niedługim czasie. Butelka, puszka może leżeć latami. Widzę jednak, że wolisz bardziej taki krajobraz. Oby jak najwięcej takich przedmiotów leżało przed twoim domem. Wtedy będziesz happy.

00