- Niewiele osób zna jego historię, dlatego wybraliśmy go jako patrona. Miś Wojtek nie jest pluszakiem, tylko prawdziwym misiem, który w czasie wojny razem z żołnierzami walczył i nosił skrzynki z amunicją. Był wielkim przyjacielem tych żołnierzy - mówi Dorota Brożyńska, dyrektor placówki. - Opowiadamy dzieciom o misiu Wojtku, o tym, że wojna kiedyś była, że trzeba było walczyć o wolność. Przeplata się to z naszymi, przedszkolnymi rozważaniami. Przyzwyczajamy dzieci do myśli, że kiedyś nie było tak, jak teraz jest - dodaje.
Miś Wojtek miał nawet swoją książeczkę wojskową. Dorota Brożyńska ma nadzieję, że kiedyś uda się zaprosić do przedszkola kogoś, kto misia pamięta jeszcze z wojska.
(Strefa FM)
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Siomkach
- Wybrano Młodzieżową Radę Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
- Ambitne plany na rok Władysława Reymonta
- W Akademii Piotrkowskiej zebrano ponad 21 litrów krwi
- Wypadek z udziałem nauki jazdy na Narutowicza
- W mieszkaniu miał ponad 170 gramów narkotyków
- Czad zabił dwóch mężczyzn
- 106. rocznica odzyskania niepodległości upamiętniona także w Moszczenicy
- Znany piotrkowski kucharz świętuje 10-lecie restauracji