Do pożaru doszło w czwartek po godz. 12 w zakładzie mechaniki pojazdowej w Kałku w gminie Sulejów. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, płonął garaż i dwa samochody. Z ogniem walczyło kilka zastępów strażackich. Choć strażacy szybko uporali się z pożarem, straty są ogromne.
- Dzień 14.05.2020 na pewno nie dla wszystkich był idealny, na pewno był to najgorszy dzień dla taty mojego wspólnika – pisze Dariusz Ślęzak, założyciel zbiórki na portalu zrzutka.pl. - Dosłownie w 5 minut stracił wszystko, na co pracował przez swoje życie jako mechanik samochodowy. Pierwszy raz organizuję zrzutkę, ale uważam, że powinienem pomóc człowiekowi, który przez ostatnie kilka lat, gdy tylko potrzebowałem „na już” naprawić mój samochód, nigdy nie powiedział „nie”, zawsze pogodny i uśmiechnięty .Teraz ja chciałbym mu pomóc, by mógł jak najszybciej wrócić do zajęcia, które kocha, czyli „zabawa” przy samochodach. To co widać na zdjęciach to jego warsztat, który nadaje się do rozbiórki i spalony sprzęt (narzędzia, komputery diagnostyczne, podnośniki, które stopiły się pod wpływem temperatury). Wszystkim serdecznie dziękuje i życzę dużo zdrowia.
Chcesz pomóc? Kliknij tutaj!