Były prezydent Piotrkowa jest zaniepokojony aktualną sytuacją w mieście. - Przypominam sobie (za mojej kadencji) bardzo burzliwe dyskusje, kłótnie na sesjach Rady Miasta... Przypominam sobie niezwykle bojowego radnego Kozłowskiego, którego dzisiaj zakneblowano. Władza zakneblowała jednego z najbardziej bojowych radnych. Ja z tym radnym wolałem dyskutować (często mnie denerwował). Jednak jego pytania, a moje odpowiedzi powodowały, że mieszkańcy dowiadywali się czegoś o funkcjonowaniu miasta. A dzisiaj... Sesja z ponad dwudziestoma punktami trwa dwie godziny. Często się zdarza, że jak rady spóźni się na komisję dwadzieścia minut, to przychodzi już po komisji. Nie ma rozmów, nie ma dyskusji – podkreślał były prezydent Piotrkowa.
- Władze miasta nie potrafią rozmawiać z mieszkańcami, zapominają, że są ich reprezentantami i powinni służyć społeczeństwu - podsumował Waldemar Matusewicz.
(Strefa FM)
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Siomkach
- Wybrano Młodzieżową Radę Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
- Ambitne plany na rok Władysława Reymonta
- W Akademii Piotrkowskiej zebrano ponad 21 litrów krwi
- Wypadek z udziałem nauki jazdy na Narutowicza
- W mieszkaniu miał ponad 170 gramów narkotyków
- Czad zabił dwóch mężczyzn
- 106. rocznica odzyskania niepodległości upamiętniona także w Moszczenicy
- Znany piotrkowski kucharz świętuje 10-lecie restauracji