Maszerowali dla rotmistrza Pileckiego

Tydzień Trybunalski Sobota, 14 maja 201118
Zbieranie podpisów w ramach akcji „Milion dla Rotmistrza”, prezentacja sekcji ułanów, biografia Witolda Pileckiego to niektóre wydarzenia towarzyszące Marszowi Rotmistrza Pileckiego, który odbył się wczoraj (piątek) w Piotrkowie.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, bohater wojny o niepodległość roku 1920, jedyny w historii człowiek, który na ochotnika poszedł do niemieckiego obozu koncentracyjnego, twórca konspiracji w Auschwitz, autor pierwszych w świecie raportów o Holokauście, żołnierz Powstania Warszawskiego - tak w skrócie przedstawić można osobę Witolda Pileckiego. Od stycznia 2008 roku uczestnicy akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” (Let’s Reminiscence About Witold Pilecki) dążą do ustanowienia rocznicy śmierci Pileckiego - 25 maja - Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.

 

W piątek (13 maja) o godz. 18 wszyscy zebrani na placu Zamkowym wyruszyli ulicą Zamkową w kierunku Rynku Trybunalskiego. Tam można było wysłuchać wiersza "Przesłanie Pana Cogito" i wziąć udział w modlitwie o beatyfikację rotmistrza (jest kandydatem na ołtarze). W programie Marszu znalazło się też zbieranie podpisów w ramach akcji „Milion dla Rotmistrza”, prezentacja sekcji ułanów, okolicznościowa modlitwa oraz zapalenie zniczy.

 

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Krzysiek Plackowski Krzysiek Plackowskiranga15.05.2011 11:36

"obiektywny" napisał(a):
Ta pani maszerująca z reklamówką to asystent prezydenta Chojniaka pani Dorota Jankowska. I co w tym złego, że szła z reklamówką?


No nic takiego, prawie każdy z uczestników tego marszu był ubrany galowo, a ta Pani przyszła na ten marsz jak na targowisko, a jeśli pełni ona funkcje publiczne to przyjście z reklamówka z biedronki czy innego marketu na taki marsz jest nie na miejscu, pewnie przed uroczystością odwiedziła CH Areszt i się obkupiła.
Oj nie ładnie! Chyba, że miała zamiar wyróżnić się z tłumu.

00


obiektywny ~obiektywny (Gość)15.05.2011 11:23

"obserwator" napisał(a):
Pani z reklamówką w pierwszym szeregu.


Ta pani maszerująca z reklamówką to asystent prezydenta Chojniaka pani Dorota Jankowska. I co w tym złego, że szła z reklamówką? Konie nasrały na jezdnię i nikt z tego nie robił problemu a ty się czepiasz zwykłej reklamówki!

00


obserwator ~obserwator (Gość)15.05.2011 09:59

świetnie nakręcony film, klimat "Misia" i Pani z reklamówką w pierwszym szeregu. Wystawa na Rynku bardziej do mnie trafiała, ciekawe, czy w piotrkowskch szkołach były specjalne lekcje poświecone tej postaci, może to byłby lepszy pomysł na krzewienie pamieci niż kolejny marsz....

00


To jedno z zadań... ~To jedno z zadań... (Gość)15.05.2011 08:00

"jozek-z-koziej-wolki" napisał(a):
Życiorys rotmistrza Pileckiego to kapitalny gotowy scenariusz do niejednego filmu akcji opartego na faktach, a nie fikcji. Ten niezwykły człowiek dokonywał rzeczy prawie niemożliwych, brawurowych i bardzo ryzykownych, a wszystko w imię umiłowania ojczyzny, dla której poświęcił swe stosunkowo młode życie. Miast odznaczeń i glorii czekała go męczeńska śmierć w czasach stalinowskich.

Ogólnopolskiej Akcji "Przypomnijmy o Rotmistrzu"

00


józek z koziej wólki ~józek z koziej wólki (Gość)14.05.2011 22:01

Szkoda, że tak mało wiemy o naszych narodowych bohaterach, a podniecamy się oglądając jakieś nieprawdopodobne historie wymyślane dla potrzeb filmu o Bondach, Styrlicach i Klossach. Życiorys rotmistrza Pileckiego to kapitalny gotowy scenariusz do niejednego filmu akcji opartego na faktach, a nie fikcji. Ten niezwykły człowiek dokonywał rzeczy prawie niemożliwych, brawurowych i bardzo ryzykownych, a wszystko w imię umiłowania ojczyzny, dla której poświęcił swe stosunkowo młode życie. Miast odznaczeń i glorii czekała go męczeńska śmierć w czasach stalinowskich.
Amerykanie potrafili z byle epizodu w Wietnamie stworzyć wręcz epopeję o wyczynach swych żołnierzy, którzy tak naprawdę nie walczyli o wolność własnego kraju, a my? Nigdy jakoś nie było woli by nakręcić film pełnometrażowy o człowieku, który stał się symbolem walki z totalitaryzmem. Takich niewykorzystanych przykładów jest więcej, np. polskie Termopile, zapomniana bitwa II wojny światowej nad Wizną.
Dlatego chwała organizatorom marszu, że próbowali przywrócić pamięć o tym niezwykłym człowieku.

00


Pisssssss ~Pisssssss (Gość)14.05.2011 20:10

"P51" napisał(a):
Jakby Antoni był, to zorganizowałby marsz na Moskwę...


Ale odczytali jego list o W.Pileckim. Nie zapomniał.

00


P51 ~P51 (Gość)14.05.2011 11:36

...a nie mówiłem,że Antoniego nie będzie...

"Maszerowali......" napisał(a):
Wszyscy krzyczeli na Miński!!! ,na Moskwę!!!


Jakby Antoni był, to zorganizowałby marsz na Moskwę...
A tak...
;-)
Ale poważnie - inicjatywa bardzo dobra,przydałoby się więcej, jeno nasi włodarze miasta oszczędzają kasę na imieniny...Chyba swoje...

00


Maszerowali...... ~Maszerowali...... (Gość)14.05.2011 11:23

Nieprzebrane tłumy były na trasie przemarszu.Konie trzaskały kopytami ,rżąc przerazliwie i krzesając iskry spod kopyt. Napierający tłum przewrócił staruszkę-inwalidkę-uszestniczkę wojny z bilszwikami.Wszyscy krzyczeli na Miński!!! ,na Moskwę!!!
Od specjalnego wysłannika.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat