Oczekiwania i nadzieje były duże. Niedawny start i konwencja na warszawskim Torwarze - imponujące. Pierwsze sondaże - optymistyczne. A jakim zainteresowaniem Wiosna cieszy się w Piotrkowie?
- Każda nowa partia w sondażach wypada nieźle, i tak jest w przypadku ugrupowania pana Biedronia, któremu przyglądam się z zainteresowaniem - mówił w radiowym Maglu były działacz SLD, dziś w klubie radnych "Tak dla Piotrkowa" Jan Dziemdziora. - Wszystkie partie stracą punkty na rzecz Wiosny, wszystkie może poza PiS-em.
Przedstawiciel piotrkowskiego Prawa i Sprawiedliwości nowego rywala rzeczywiście się nie obawia. - Nie wierzę w powodzenie tej partii - mówił w tym samym programie Strefy FM radny Łukasz Janik. - Przypominam, że byli już tacy, którzy chcieli w Sejmie zdejmować krzyż. I mimo że do Sejmu weszli, to gdzie są dzisiaj? Dla Polaków ważniejsze są wartości katolickie, których ta partia nie reprezentuje.
Obietnice R. Biedronia, a jest ich kilkadziesiąt, wzbudzają nie mniejsze zainteresowanie niż postać lidera. No bo skąd wziąć minimum 35 miliardów złotych (na tyle wyliczono koszt tych najważniejszych)? - Z oszczędności - uspokajał na antenie koordynator Wiosny w naszym regionie Dawid Wawryka. - Część pieniędzy z budżetu wydajemy zupełnie niepotrzebnie, a nawet moim zdaniem niezgodnie z prawem. Mamy opłacanych przez państwo katechetów, rozdział od Kościoła zapewni nam 3 miliardy oszczędności. Zaoszczędzimy też na wielu instytucjach, które zlikwidujemy. Np. IPN, który głównie skłóca Polaków. Wiele oszczędności przyniesie walka ze smogiem w postaci inwestycji w odnawialne źródła energii. Możliwości jest naprawdę wiele.
Na Wiosnę według ostatnich sondaży przeprowadzanych przez różne ośrodki, chce głosować od 8 do nawet 17% Polaków. Jak poinformował D. Wawryka w naszym regionie do partii Roberta Biedronia zapisało się ok. 150 osób.