Pewne jest jedno, uchwałę może przegłosować ten, kto będzie miał co najmniej 12 głosów, a takiej większości nie zdobył żaden komitet, który startował w wyborach samorządowych w Piotrkowie Trybunalskim, możliwe są więc różne konfiguracje, także ta, o której mówił pełnomocnik PiS.
- Niepokoją nas przypuszczenia, że środowisko prezydenta miasta przygotowuje się do zawarcia w Radzie Miejskiej koalicji ze środowiskami liberalnymi i lewicowymi. Niepokoi nas, że postawa prezydenta jest daleka od założeń programowych i idei partii konserwatywno-patriotycznej, jaką jest Prawo i Sprawiedliwość - powiedział Zbigniew Ziemba.
Prezydent Krzysztof Chojniak nie jest członkiem żadnej partii, ale przedstawiciele jego ugrupowania muszą się porozumieć z sympatykami takich ugrupowań, jeśli chcą, aby ich i prezydenckie projekty były realizowane.
Ostateczny kształt koalicji poznamy prawdopodobnie po II turze wyborów prezydenckich, ale co ciekawe Zbigniew Ziemba nie wykluczył też koalicji w której znaleźliby się radni Razem dla Piotrkowa i Prawa i Sprawiedliwości.