Jeszcze coś a propos "eLek" - taka fotka z pl. Kościuszki z ostatniego piątku. Z antypozdrowieniami dla właściciela szkoły nauki jazdy "Kuba":

A monitoring obsługiwał pewnie strażnik-śpioch.

22

Przejrzałem wszystkie komentarze i nie widzę, żeby ktokolwiek zauważył, że to SKUTER.
Wiem, to też jeździ na dwu kołach i ma silnik. No dobra - niech będzie Segway.
A tak bardziej serio - miażdżąca większość tutejszych komentarzy posłużyła do lansu - autorzy chwalą się przenikliwością, obyciem na drogach, znajomością przepisów itepe. To może jednak rozróżnienie motocykl czy skuter jest istotne, bo miażdżąca większość skuterów jest prowadzona przez ludzi NIE POSIADAJĄCYCH PRAWA JAZDY!
W przeciwieństwie do miażdżącej większości motocyklistów, którzy skądinąd spotykają się z niechęcią miażdżącej większości kierowców aut.
O kierowcach ciężarówek nie wspomnę.
Miazga!

21

Jak to możliwe, że dwie osoby mające możliwość hamowania nie zauważyły motorka nadjeżdżającego z prawej strony? Żaden kierowca nie jest nieomylny, ale bez przesady, skoro kursant nie zauważył to właśnie w tym celu obok siedzi instruktor! Mój instruktor zawsze bacznie obserwował co wyczyniam za kierownicą i nieraz hamował :)

71

Polecam wizytę u okulisty.
Jak widać na załączonym obrazku, tablica rejestracyjna jest motocyklowa, a nie motorowerowa, czyli jest to motocykl.

20

na oko to to był skuter a nie motocykl...

02

A propos "elek" wczoraj na radomskich nr jechała "elka" skręcając z ulicy Sikorskiego w A. Krajowej do Słowackiego - wjechała od razu na drugi pas zamiast na pierwszy -tam jest linia ciągła. Jak tu się później dziwić że kursanci nie zdaja egzaminów jak instruktorzy tak ich uczą.

16

"popołudniu na ulicy Słowackiego..." - a nie uczyli w szkole , że >>po południu<< pisze się rozdzielnie?

10

racja , jak mozna zostać INSTRUKTOREM samemu mając prawo jazdy 3 lata i 2tys. km. przejechanych tatusiowym matizem ???
nota bene w czasie tzw. nauki instruktorzy piją kawkę , gadają przez telefon , lewym ramieniem obejmują kursantkę itp....

51

Ludzie, przecież połowa instruktorów w naszym mieście to byli bezrobotni co kursy porobili za free ,to czego tu się dziwić. Gość ledwo co złapał wymaganej praktyki kat.B zostaje instruktorem-śmiech

80

To powinno zakończyć się wyrokiem dla kursanta lub jego instruktora! Wsiadając do pojazdu niektórzy nie są świadomi, ze odpowiadają za swoje oraz CUDZE zdrowie i życie. Jazda pojazdem to nie tylko zabawa

50