Kampania wyborcza dobiega końca

Strefa FM Piątek, 19 listopada 20105
Kampania wyborcza powoli dobiega końca. Punktualnie o północy rozpocznie się cisza wyborcza. To dobry moment, aby podsumować kończącą się kampanię.

Według politologów  zabrakło w niej przede wszystkim merytorycznej dyskusji na temat przyszłości Piotrkowa.

 

Kandydaci ubiegający się o mandat radnego również nie wyróżnili się niczym szczególnym - dodaje profesor Arkadiusz Adamczyk.

 

Do redakcji Strefy FM docierają sygnały o próbach organizowania nielegalnego procederu kupowania głosów w wyborach samorządowych. Tego rodzaju „akcje” mogą się odbywać w wielu rejonach naszego miasta. Przypominamy, że kupowanie głosów za pieniądze lub alkohol jest niezgodne z prawem. Dlatego wszyscy, którzy zetkną się z tym procederem powinny zgłosić ten fakt policji.
 

Masz głos – masz wybór
 
Dwie trzecie Polaków deklaruje zainteresowanie niedzielnymi wyborami samorządowymi.
W swoim wyborze kierować się będą przede wszystkim kompetencjami kandydatów. Zachęcajmy czytelników, widzów i słuchaczy do jak najliczniejszego uczestnictwa w wyborach samorządowych 2010.

Według ostatnich badań CBOS, coraz więcej wyborców ma świadomość znaczenia wyborów samorządowych, a aż 52% badanych deklaruje, że ma poczucie wpływu na sprawy swojego miasta czy gminy. Również zapowiadana frekwencja wyborcza jest budująca. 71% Polaków deklaruje, że weźmie w nich udział. Sprawmy, aby tak było!

Wybory samorządowe mają wielki wpływ na nasze codzienne życie. To od włodarzy naszych miast i wsi zależeć będzie, jak będą inwestowane pieniądze w rozwój każdego zakątka w Polsce. Czy będą nowe inwestycje drogowe, jak zaopatrzone będą szpitale, czy będą boiska dla uczniów, czy powstanie nowy żłobek, czy powstaną plany zagospodarowania przestrzennego? Jak sejmiki wojewódzkie podzielą miliardy euro z Regionalnych Programów Operacyjnych. Równie ważny jest styl sprawowania władzy. Jeśli wybierzemy ludzi, którzy chcą rozmawiać z mieszkańcami, nie będziemy skazani na organizowanie protestów, gdy zostaniemy zaskoczeni nie skonsultowaną z mieszkańcami decyzją.

W tych wyborach, jak w żadnych innych, liczy się naprawdę każdy głos. W latach ubiegłych, jak informuje Państwowa Komisja Wyborcza, były gminy, gdzie o wyborze kandydata czy kandydatki na wójta czy burmistrza decydowały pojedyncze głosy. Dlatego znane nam wszystkim wypowiedzi: „Nie idę, bo mój głos się nie liczy”, są nieprawdą. Każdy głos ma znaczenie i może zdecydować o przyszłości naszego otoczenia.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (5)

Komentowanie zostało wyłączone.
oko ~oko (Gość)19.11.2010 21:56

Władze porządkowe mają już namiary na tych,którzy dziś już proponowali kaskę i alkohol za skreślenie na listach. I najprawdopodobniej bedą monitorowani ich koledzy (łącznie z użyciem kamer).

00


magic9 ~magic9 (Gość)19.11.2010 21:35

Czy juz naprawde nie ma innych tematow w na epiotrków naszej "najwikszej" stronie o Piotrkowie jak tylko wybory? I tak kazdy z nich guwno zrobi!!!!!! Im zalezy zeby wlasnie sie nie narobic a zarobic ale naszym kosztem!

00


na układy nie ma rady ~na układy nie ma rady (Gość)19.11.2010 19:47

"..Dwie trzecie Polaków deklaruje zainteresowanie niedzielnymi wyborami samorządowymi..."
To brzmi naprawdę bardzo optymistycznie, tylko od deklaracji o zainteresowaniu do czynu zawsze droga daleka. Miejmy nadzieję, że teraz będzie inaczej. Bo nie ma nic gorszego jak bierność, to przegrana na własne życzenie.
Gdy do urn idzie 40% uprawnionych, a 60% zgorzkniałych leniwców siedzi w domu lub po prostu ma to gdzieś.., to tylko świadczy o słabości nie tylko demokracji, ale i państwa. Najwyższy czas by to zmienić, by ludzie poczuli się gospodarzami w swych małych ojczyznach jakim są gminy, by uwierzyli, że nawet jeden głos może przeważyć szalę zwycięstwa danego kandydata. A wybraną władzę trzeba później rozliczać z wyborczych obietnic, a nie poklepywać po plecach.
I jeszcze jedno! Wszyscy obiecują co to nie wybudują i zmienią, tylko nikt nie powiedział skąd weźmie na to wszystko pieniądze. Szkoda, że na różnych spotkaniach nie padały takie pytania. Tylko jeden z kandydatów do prezydenckiego fotela nie bał się powiedzieć wprost, że nie należy bać się kredytów sugerując, że to jedna z form pozyskiwania pieniędzy oprócz dopłat unijnych i podatków. Mam nadzieję, że chodzi tu o kredyty rozsądne możliwe do spłacenia i dobrze zainwestowane. Bo prawda jest taka, że bez kredytu nie wybuduje się porządnego domu, wie o tym bardzo wielu Polaków. Również bez kredytu nie poczyni się zbyt wielu inwestycji w mieście, no chyba, że ma się takie położenie jak Kleszczów. Oczywiście to nie jest jedyny sposób na pozyskanie środków i szkoda, że zabrakło szerokiej dyskusji na ten temat. A czy w ogóle była jakaś poważna merytoryczna debata?

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)19.11.2010 17:24

Oj różne pogłoski krążą.Jeden z kandydatów na radnego ponoć obiecuje po pół litra bimberku za poparcie. Bimbrokracja,czy co?

00


Wodnik ~Wodnik (Gość)19.11.2010 15:40

Oby pogoda dopisała.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat