Podczas lutowej sesji Rada Miasta Piotrkowa postanowiła przeznaczyć 34 tys. zł na modernizację miejskiego monitoringu. Strażnicy planują wymianę ostatnich 5 kamer, działających w systemie analogowym, na urządzenia cyfrowe o znacznie lepszej rozdzielczości przekazywanego i rejestrowanego obrazu.
Teraz w systemie pracują 33 kamery stacjonarne i obrotowe. - Monitoring jest nieocenionym narzędziem w walce z przestępcami, chuliganami, służy do zaprowadzania porządku publicznego – mówi Krzysztof Żerek, naczelnik Wydziału Prewencji Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - W ubiegłym roku dla potrzeb policji przygotowaliśmy ponad 150 zarejestrowanych materiałów w związku z prowadzonymi postępowaniami.
Obsługę zapewnia jeden lub dwóch funkcjonariuszy pełniących jednocześnie przez 7 dni w tygodniu funkcję całodobowej służby dyżurnej, która przyjmuje zgłoszenia od mieszkańców (średnio kilkadziesiąt dziennie), kieruje patrolami, prowadzi z nimi korespondencję radiową, dokumentację związaną z interwencjami, załatwia interesantów przy okienku, kontaktuje się w razie potrzeby z miejskimi jednostkami współdziałającymi i ratowniczymi, obsługuje system informatyczny. - Jest to więc stanowisko kierowania z minimalną obsadą – dodaje Żerek.
Dzięki kamerom, tylko w ciągu ostatnich dni, strażnicy reagowali na takie zdarzenia jak sklepowa kradzież pieniędzy, picie alkoholu w miejscu publicznym, załatwianie potrzeb fizjologicznych na elewację kamienicy, wypuszczanie psa bez smyczy na miejskim skwerze i nieposprzątanie po nim, pisanie markerem na kamiennym zarysie ratusza, nieuprawnione wjazdy samochodami na teren Rynku. Sprawy te zakończyły lub zakończą się karami, także sądowymi, dla sprawców. - Jednak monitoring, podobnie jak patrole funkcjonariuszy, pełni przede wszystkim funkcję prewencyjną, ponieważ sam fakt, że na danym terenie pracują kamery na ogół odstrasza od popełniania czynów zabronionych, a jeżeli już do tego dojdzie, operator monitoringu może odpowiednio zareagować – mówi naczelnik z piotrkowskiej SM.