fot. as
Jak wynika z relacji świadków, mężczyzna wypadł z 11 piętra wprost na chodnik przed klatką. - Widziałem to, miał krew przy ustach. Lekarz, który przyjechał na miejsce powiedział, że wszystkie kości połamane. To był młody chłopak, nie miał jeszcze trzydziestki – mówił jeden z mieszkańców bloku.
Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać prokuratura.
To już kolejne tragiczne zdarzenie w tym tygodniu. W czwartek (3 kwietnia) z wieżowca przy ul. Zamenhofa wypadła 77-letnia kobieta.
~Xxxxx (Gość)09.05.2016 11:43
To już 2 lata jak nie ma Cię znami :/ :/ dalej pamiętam i zawsze będę pamiętała :* <3 spoczywaj w spokoju Piotruś :* :*
~ciocia (Gość)12.04.2014 12:13
młodszego rodzeństwa to Piotrek nie miał,był najmłodszy!!!!!!!!!!!!!!
~xzxzxzxzxz (Gość)12.04.2014 00:49
może da to do myślenia ludziom na górze, że 18letnie dziecko rzucone na głeboką wode po wyjściu z bidula nie ma nic.. 500zl? pytam na co ta jałmużna? przychodzi krytyczny moment i nawet taki zaradny chłopak pęka... niech ktoś w końcu zauważy sytuacje tych dzieciaków
~postronna (Gość)11.04.2014 19:21
chłopak miał 21 lat, młodsze rodzeństwo, dom, pracę, przyjaciół, moim zdaniem to na pewno nie było samobójstwo. Nikt nie umawia się ze znajomymi, a potem nagle skacze z wieżowca.
~tomo1111 (Gość)10.04.2014 22:09
Nieszczesliwy wypadek? To powiedz mi co robil w obcym bloku na 11 pietrze i to w oknie?
Zabojstwo? Nie chce mi sie wierzyc ze ktos mogl zaciagnac dorosla osobe do bloku na 11 pietro i nikt tego nie zauwazyl ani nic nie uslyszal na klatce awantury? Dziwne teorie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
