Ile dać politykowi

Czwartek, 28 lipca 201634
W powszechnej opinii politycy uchodzą za jedną z lepiej sytuowanych grup zawodowych. Podobno polityka gwarantuje wysokie zarobki. Tylko czy na każdym poziomie?
Ile dać politykowi

Dieta radnego to w skali roku od 12 do 30 tysięcy złotych brutto i zależy od liczby mieszkańców danej gminy czy miasta. Dorobić taki radny może jeszcze w tzw. komisjach problemowych, ale i tu wielkich pieniędzy nie ma (ok. 200 zł).


Prezydent miasta może liczyć na wynagrodzenie rzędu 150 tysięcy zł (rocznie), burmistrz - ok. 120 tysięcy.


O wiele bardziej opłaca się zostać posłem. W tym przypadku dieta wynosi 9.892 zł plus kwota wolna od podatku, czyli ok 13.000 zł brutto. Miesięcznie. Do tego dochodzą różne dodatki za szefowanie i udział w komisjach i podkomisjach. Parlamentarzysta otrzymuje też środki na prowadzenie biura poselskiego. To ok. 12.000 zł na miesiąc. Za wynajęcie mieszkania poseł nie będący mieszkańcem Warszawy może otrzymać dodatek w wysokości ok. 2.000 zł, jeśli nie korzysta z sejmowego hotelu. Senator podobnie. Mało tego - ci, którzy kończą przygodę z Sejmem i Senatem mogą liczyć na specjalną odprawę (suma trzech miesięcznych uposażeń).


A premier? Prezes Rady Ministrów zarabia ok. 20.000 zł. Niedawno obecnie rządzący wyszli z projektem podwyżek dla najwyższych urzędników w państwie, ale kiedy zorientowali się jak zareagował na to suweren, dali spokój. - Polityk nie może zarabiać za mało, bo nie powinien podlegać presji korupcyjnej. Ale nie może też zarabiać za dużo - mówił w radiowym Maglu prof. Arkadiusz Adamczyk z UJK. - Pytanie, ile to jest i dla kogo za dużo? Z punktu widzenia kogoś, kto zarabia ok. 2 tysięcy, kwota sześć razy wyższa na miesiąc jest oczywiście za wysoka. Ale z perspektywy kogoś mieszkającego w Europie Zachodniej to 3 tysiące euro. A tyle na Zachodzie zarabia mechanik samochodowy…


Profesor Adamczyk powołuje się też na Stany Zjednoczone, gdzie żeby dostać się do Kongresu najpierw trzeba osiągnąć sukces finansowy. I to, przynajmniej teoretycznie, eliminuje korupcję.
- U nas przyjęła się inna droga - większość posłów to najczęściej politycy, którzy osiągnęli sukces, ale jako samorządowcy. Osobiście uważam, że zarobki polityków powinny być proporcjonalne do skali odpowiedzialności.


I chyba są. A czy ich wysokość jest odpowiednia, to już pytanie do Was.


Zainteresował temat?

1

5


Zobacz również

Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

smart ~smart (Gość)28.07.2016 08:52

smarfony tylko smartludzi !

10


dziadek ~dziadek (Gość)28.07.2016 08:50

Ile średnich krajowych zarabia taki polityk. Należy policzyć wszystkie apanaże, łącznie z przywilejami finansowymi i dodatkamii na prowadzenie tak zwanych biur. Człowiek, który prowadzi jednoosobowy biznes w Polsce, musi ze swoich zarobków zapłacić swoje koszty utrzymania i koszty utrzymania firmy, a ile on ma średnich krajowych, A być politykiem to bardzo intratny biznesik, więc jeszcze raz pytam ile te wszystkie pensje i dodatki dają średnich krajowych

60


gosc ~gosc (Gość)28.07.2016 08:42

Co z tego że bedziemy o tym dyskutować jak i tak te darmozjady nie obniżą sobie wynagrodzenia. Powinni zarabiac średnia krajowa i tyle a nie jeszcze jakieś przywileje mają.

60


ja ~ja (Gość)28.07.2016 08:27

Poseł, senator, radny nie powinni dostawać wynagrodzenia. Powinna to być funkcja społeczna.

141


maciekgrzybowski1309 maciekgrzybowski1309ranga28.07.2016 08:23

Dać najniższą krajową wszystkim i dodatki za posiedzenie. I tak mają przywileje typu darmowe przejazdy.

81


aluś ~aluś (Gość)28.07.2016 08:02

w której gminie radny zarobi od 12 do 30 tys. rocznie i dlaczego brutto skoro diety są nieopodatkowane. Autor tego artykułu nie zna podstawowej wiedzy o samorządzie. Musi się dokształcić i proszę wymienić mi taką gminę wiejską.

60


sklave sklaveranga28.07.2016 07:46

A oto najnowsza propozycja PiSu emerytom 6 złotych podwyżki miesięcznie a sobie od 6000 do 9000 złotych też miesięcznie. Dlaczego mamy im, politykom płacić tylko za to, że co chwila podnoszą nam podatki i opłaty oraz zadłużają kraj w zastraszającym tempie. A to tłumaczenie to największy idiotyzm wszech czasów! Niskie zarobki najwyższych ludzi w państwie powodują, że na wysokie stanowiska trafiają albo miernoty – idioci lub złodzieje – jak barwnie określiła to kiedyś była wicepremier Elżbieta Bieńkowska, albo ludzie, których rodziny mają inne źródła dochodów.
A ja twierdzę że na najwyższe stanowiska trafiają najgorsze biurwy partyjne bo tylko demokracja takim zapewnia dotarcie do najwyższych stanowisk w państwie. Inaczej z roku na rok byłoby lepiej a na to rządzący nie mogą sobie pozwolić bo kto by ich słuchał.
Więcej na http://sklave.manifo.com/

70


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat