- Nieustalony jak dotąd kierujący hondą civic, jadąc od Grabicy w kierunku Piotrkowa, zjechał na prawe pobocze, po czym uderzył w drzewo - informuje oficer prasowy Komendy w Piotrkowie.
Na miejscu zginął 32-letni piotrkowianin oraz 19-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego. Kolejna osoba - 17-latek - trafiła do szpitala. Od chłopaka pobrano krew do badań.
Na miejscu pracowali również strażacy. Ci poza zabezpieczeniem miejsca wypadku i neutralizacją rozlanych płynów eksploatacyjnych, poszukiwali rannych, bo początkowo nie było wiadomo, ile osób było w samochodzie. - Samochód został rozerwany na trzy części. Pasażerowie i kierowca byli poza pojazdem. Lekarz stwierdził zgon dwóch osób, ale początkowo nie mogliśmy znaleźć tej trzeciej, okazało się, że ranny 17-latek leżał w polu kukurydzy. Musieliśmy więc dokładnie sprawdzić, czy nie było tam jeszcze kogoś - mówi Marek Skrobek z Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Wyniki sekcji zwłok dadzą odpowiedź na pytanie, czy mężczyźni, którzy zginęli w wypadku byli trzeźwi.