Fragment chodnika nie został wykonany

Strefa FM Czwartek, 20 maja 201028
Remonty dróg i chodników - oczywiście że tak, tylko, żeby jeszcze ktoś robił to z głową... W zeszłym tygodniu, po remoncie, oddano do użytku chodnik przy ulicy Dmowskiego. Okazało się jednak, że drogowcy nie wyremontowali całego odcinka. Dlaczego?
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Na problem uwagę zwrócił słuchacz Strefy FM - Dwadzieścia metrów przed ulica Wierzbową chodnik nagle się kończy i łączy się ze starym. To wygląda tak, jakby miasto nie dogadało się ze spółdzielnią mieszkaniową.

 

Udaliśmy się więc do Urzędu Miasta, aby zapytać, dlaczego tylko kawałek chodnika jest wyremontowany. - Odcinek chodnika, który nie został wykonany, nie mógł być w ogóle wykonany przez MZDiK, ponieważ leży on na terenach Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Prawo nam na to nie pozwala - powiedział Jarosław Bąkowicz z zespołu rzecznika prasowego prezydenta miasta.

 

Nikt nie kwestionuje tego, że miasto miałoby cokolwiek robić na nie swoim terenie, bo to faktycznie nielegalne. Chodzi bardziej o to, by ten, kto remont zaczyna, porozumiał się z innymi właścicielami rzeczonego chodnika, czy ci nie mieliby ochoty kontynuować remontu. Jarosław Bąkowicz twierdzi, że miasto nie musi informować spółdzielni o swoich inwestycjach. - PSM gdyby była zainteresowana poprawą jakości tej części chodnika, leżącego na jej terenie, wykonałaby go niezależnie od działań miasta. Widocznie stan chodnika jest dla mieszkańców zadowalający - dodaje.

 

Włodzimierz Cecota z Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie chce wypowiadać się na temat inwestycji miejskich. - Nie mogę wypowiadać się w sprawie prac prowadzonych przez zakłady miejskie. My na tym fragmencie chodnika nie planowaliśmy w tej chwili żadnych prac. Wykonamy jednak inwestycję w bieżącym roku, włącznie z parkingami i poprawieniem nawierzchni na terenie spółdzielni - przyznał Włodzimierz Cecota.

 

Bycie urzędnikiem nie zwalnia od perspektywicznego myślenia. Miasto planując remonty na wspólnych działkach, powinno poinformować sąsiadów o inwestycjach, zwłaszcza, że od kilku miesięcy regularnie odbywają się spotykania wszystkich prezesów spółdzielni mieszkaniowych i TBS- u z przedstawicielami miasta, więc sposobność do wymiany informacji istnieje, trzeba tylko chcieć...

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

arti2811 ~arti2811 (Gość)20.05.2010 19:10

Myśle że jeszcze duuuużo a najciekawiej będzie przy końcu!

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga20.05.2010 19:09

Nie wątpię. :) Martwię się tylko tym, ile ten człowiek jeszcze rzeczy napsuje w naszym mieście w ciągu tych 5,5 miesiąca. :/

00


arti2811 ~arti2811 (Gość)20.05.2010 19:03

Ten Prezio juz nic nie musi!Potop przetrzymalismy to i jego przetrzymamy!

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga20.05.2010 18:39

A prezydent tego miasta nie musi nim być. Jeszcze 176 dni do końca kadencji.

00


lukch ~lukch (Gość)20.05.2010 17:13

"Milczenie jest złotem"? - dla rzecznika prasowego raczej odwrotnie :-)

00


"kibic" ~"kibic" (Gość)20.05.2010 14:28

Chyba rzecznik jak to się ostatnio mówi: "chlapnął". Ta arogancja może być dla niego kosztowna. A mówią, że milczenie jest złotem ...

00


gość ~gość (Gość)20.05.2010 12:57

Nasze "wspaniałe" władze miejskie nadal Myślą iż są Najważniejsze. A przecież działają w Imieniu i na Rzecz Lokalnej społeczności - a nie odwrotnie

00


xyz ~xyz (Gość)20.05.2010 12:35

Pan Jarosław Bąkowicz będzie inaczej mówił, jak ze stanowiska prezydenta miasta odejdzie Krzysztof Chojniak. Ten Zespół Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta jest do wymiany w całości i mam nadzieję, że nowy prezydent to uczyni po wyborach w listopadzie 2010 r. Stara wiara musi odejść. Ci wszyscy inżynierowie i kierownicy wydziałów, referatów etc. to zlepek niekompetentnych urzędasów. A pan Bąkowicz jako wypowiadający się wykazał arogancję mówiąc, że miasto nie musi nikogo informować o inwestycjach. Budżet miasta jest jawny bo tak zakłada ustawa o finansach publicznych i mieszkańcy mają prawo wiedzieć jak włodarze gospodarują publicznym groszem.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat