Czy powstanie Piotrków Arena?

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 19 grudnia 20110
Hale sportowe (te większe) mamy w Piotrkowie dwie. Pierwsza przy Batorego – hala Relax, gdzie grają dwie drużyny piłki ręcznej. Druga przy Sienkiewicza. Tam drugoligowe mecze koszykówki rozgrywa UMKS Piotrcovia.
Hala Relax/ fot. J. KaczmarekHala Relax/ fot. J. Kaczmarek
Hala przy ZSP nr 4

Zarówno szczypiorniści, jak i koszykarze na swoje obiekty nie chcą narzekać. Cieszą się tym, co mają. Ale Relax ma tysiąc miejsc siedzących i wątpliwej urody filary zasłaniające kibicom te najważniejsze miejsca na boisku. Hala przy ZSP nr 4 – 240 miejsc siedzących i do tego 100 stojących. Pierwsza potrzebuje modernizacji, druga potrzebowała odpowiedniego projektu. Czy Piotrków stać na halę widowiskowo-sportową z prawdziwego zdarzenia?

 

Relax – filar piotrkowskiego szczypiorniaka

Od lat spotkania najlepszej polskiej ligi szczypiorniaka kobiet i mężczyzn piotrkowskie drużyny rozgrywają w osirowskiej hali przy ul. Batorego. Choć ta przepełniona jest w zasadzie tylko wtedy, gdy przyjeżdża do nas Bogdan Wenta, to wiele środowisk od dawna liczy na modernizację obiektu. Niedługo przebudowa może okazać się nie tylko pobożnym życzeniem, ale koniecznością. - Podjęliśmy uchwałę o zwiększeniu ilości miejsc na widowniach obiektów, na których odbywają się mecze superligi kobiet i mężczyzn (minimum trzy tysiące miejsc siedzących). Miała ona przede wszystkim zmobilizować samorządy do działania – czyli modernizacji i budowy nowych hal sportowych. Wykonywanie tej uchwały zostało jednak wstrzymane do czasu zakończenia najbliższych igrzysk olimpijskich – mówi Bogusław Trojan, komisarz ligi ze Związku Piłki Ręcznej w Polsce.


Komisarz zaznacza, że niebawem może nadejść czas, kiedy piotrkowskie drużyny nie otrzymają licencji na grę w superlidze. - Hala w Piotrkowie już teraz nie spełniała naszych wymagań. Daliśmy pozwolenie na rozgrywanie meczów ligowych, ponieważ nie możemy karać klubów za to, że samorządy są, jakie są. Jeżeli sytuacja będzie trwała jednak dłużej, możemy nie przyznać licencji. Nie ma wybacz – dodaje. - Niektóre samorządy już podjęły w tej kwestii konkretne działania. I tu nie chodzi tylko o ligę. ZPRP stara się o organizację kilku międzynarodowych imprez mistrzowskich. Reprezentacje drużyn mogłyby mieć choćby bazę treningową w Piotrkowie, mecze rozgrywać w Łodzi. Ale brak odpowiedniego obiektu sportowego automatycznie eliminuje takie miasto z grona ubiegających się o pobyt sportowców w swoim mieście – zaznacza komisarz Trojan.
Temat ewentualnej modernizacji hali Relax komentuje krótko szef obiektu. - W przyszłym roku tego zadania OSiR nie ma zaplanowanego. Przeprowadzimy tylko remonty bieżące (wejście i ostatnia z niewyremontowanych łazienek) – stwierdza krótko Leszek Heinzel – dyrektor piotrkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.


- Hala nie jest nasza, niewiele możemy więc zrobić. Miejsc dla widzów raczej nie brakuje. Jeżeli chodzi o filary, to one rzeczywiście ograniczają widoczność. Na pewno nowy obiekt dobrze byłoby mieć, ale nie wiem, czy miasto stać na takie inwestycje - mówi prezes Piotrcovii Kamil Ziemba. - Jeżeli ZPRP będzie konsekwentnie obstawał przy swoich przepisach, to doprowadzi do kolejnego osłabienia ligi. Piotrkowskie drużyny nie będę wówczas grały w Superlidze, a w I lidze – komentuje Krzysztof Chamczyk - społeczny doradca prezydenta do spraw sportu (od lat związany z polską piłką ręczną).

Zamiast widowiska szkolne przedstawienie

Nowa piotrkowska hala przy ZSP 4 (ul. Sienkiewicza) została oddana do użytku zaledwie kilkanaście miesięcy temu. Wybudowany za prawie 10 mln złotych pełnowymiarowy obiekt ma ponad 240 miejsc siedzących i doskonałe zaplecze. Na większe wydarzenia sportowe to jednak za mało. Można powiedzieć – o milion za mało.

Z hali korzystają uczniowie ZSP nr 4, ZSP nr 5, I LO, IV LO, SP nr 8 i SP nr 10. Do tego halę wypożyczają kluby sportowe: Piotrcovia (piłka ręczna, piłka nożna, koszykówka), Piotrkowianin, UKS “Przyjaźń”, Concordia, Polonia. - Obiekt oblegany jest właściwie przez 7 dni w tygodniu od wczesnych godzin rannych do 22.00 – mówi dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 Jolanta Bogucka. Dyrektorka zaznacza, że widownia na hali nie jest mała (jak na warunki szkolne – przyp. red.) - To jest 240 miejsc siedzących i sto stojących. Z obiektu jesteśmy bardzo zadowoleni. Żadna inna szkoła w mieście nie ma takiej sali. Jest doskonale wyposażona – dodaje.

- Na drugą ligę wystarcza – stwierdza prezes UMKS Piotrcovia. - Z hali przy “Czwórce” jesteśmy zadowoleni. Przychodzą na mecze kibice. Dopóki gramy w drugiej lidze, miejsc siedzących spokojnie wystarczy - mówi Marek Krawczyk. - Hala przy ZSP 4 powstała dla potrzeb szkolnych i międzyszkolnych. Nie jest to hala widowiskowa, zatem nie może mieć większej widowni. Na etapie projektowania było wiadome, że projekt nie będzie generował przychodów przez pięć lat od zakończenia budowy. To był warunek uzyskania najwyższego, maksymalnego (!) dofinansowania z UE (85%) - informuje Elżbieta Jarszak – koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

- Chciałbym, żeby w Piotrkowie była piękna hala, ale trzeba spojrzeć na finanse miasta i inne inwestycje. Również na zapotrzebowanie piotrkowskiego sportu. Hala Relax nigdy nie jest przepełniona. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla naszego miasta byłoby rozbudowanie hali istniejącej przy ul. Batorego. Nie sztuka wybudować halę za kilkadziesiąt milionów, której nie będzie później z czego utrzymać. To jest kwestia: chcieć – a móc. Hasła potrafi rzucać każdy – mówi Krzysztof Chamczyk, doradca prezydenta. - Niewiele miast stać na takie przedsięwzięcia. Większa hala będzie zawsze deficytowa. Zawsze będę podkreślał, że superhalę bym chciał. W Piotrkowie może jednak trzeba stawiać na inne inwestycje – żłobki, przedszkola lub jeszcze inne (jak obecna modernizacja oczyszczalni).- Uważam, że piękna hala na 2,5 tysiąca widzów mogła powstać kiedyś przy Gimnazjum nr 5. Do tego nie doszło. Jeżeli chodzi o trybuny na hali przy Sienkiewicza, nie wiem, czy tam był odpowiedni teren – nie jestem budowlańcem. Poza tym uważam, że oświata zawsze starała się, aby zbyt dużych hal nie budować, by do obiektów nie dopuszczać klubów sportowych. Podkreślam, jeżeli będzie potrzeba i miasto będzie stać na taką inwestycję – będę namawiał prezydenta na odpowiednią rozbudowę hali Relax – to dla nas najlepsze rozwiązanie. Zresztą, żeby nie być gołosłownym, pan prezydent zamówił fachową ekspertyzę, z której wynika, że inwestycja pt. “nowa i większa hala” w Piotrkowie jest z różnych względów (w ciągu najbliższych trzech lat) odradzana – dodaje Chamczyk.

Witold Maćkowiak, przedsiębiorca od lat związany z piotrkowskim sportem stwierdza, że z punktu widzenia piotrkowskiego kibica większa hala w Piotrkowie na pewno by się przydała. - Takie miasto jak Piotrków powinno dysponować odpowiednim obiektem. Na pewno błędem było zbudowanie hali z tak małą widownią przy ZPS nr 4 przy ul. Sienkiewicza. Dokładając niewiele pieniędzy, można było uzyskać znacznie lepszą halę. To obiekt kompletnie niefunkcjonalny. Gdyby zostało to przemyślane w fazie projektowania, problem większego obiektu mielibyśmy z miejsca rozwiązany. Na budowę zostało wyrzuconych ładnych kilka milionów, a problem dla 80-tysięcznego miasta pozostał nadal. Gdyby ten temat dobrze przemyślano, nie trzeba by się teraz głowić nad tym, czy budować nowy obiekt, czy może modernizować halę Relax – mówi Maćkowiak.

Nie dwie, a trzy?

Jakie kroki poczyni miasto, na razie nie wiadomo. Z analizy, którą magistrat przeprowadził pod kątem formuły partnerstwa publiczno-prywatnego wynika, że hala widowiskowa mogłaby powstać w ramach kompleksu sportowo-rekreacyjnego “Bugajskie Błonia” na zachód od obwodnicy, w rejonie ul. Miast Partnerskich – Broniewskiego. - Lokalizacja jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W skład kompleksu wchodziłyby: hala widowiskowo-sportowa na 3000 – 4000 miejsc, boiska sportowe, Centrum Sportów Ekstremalnych itp. Powierzchnia gruntów przeznaczonych pod inwestycję wynosi ok. 16.650 m kw. Szacunkowy koszt hali wynosi ok. 48 mln zł. Obecnie nie ma na to zabezpieczonych żadnych środków. Warunkiem realizacji jest pozyskanie środków lub partnerów zewnętrznych na ten cel – zaznacza koordynator Elżbieta Jarszak.

 

***

 

Wygląda na to, że na jakiekolwiek zmiany przyjdzie nam poczekać. Jak długo? Na to pytanie odpowiedzą przyszłe finanse miasta.

JK

 

 

 

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat