- Takie sposoby odstraszania ptactwa i tak nie są do końca skuteczne. Podam przykład Łodzi, gdzie w maju z taśmy odtwarzano głosy ptasich drapieżników i zastosowano amerykański żel, którym smarowano miejsca, gdzie gołębie najczęściej przesiadują. Taka była decyzja łódzkiego MPK. Co się okazało? Rezultat był taki, że gołębie nic sobie nie robiły, ani z wrzasków ich wrogów, ani z odstraszającej mikstury. Dalej przechadzają się po przystankach, siadają na ławkach, wiją gniazda i wysiadują jaja. Nie ukrywam, że trzeba zastosować jakieś drastyczniejsze metody, ale takie, które będą zgodne z przepisami prawa ochrony środowiska i muszą uzyskać zgodę Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na odstępstwo od tej generalnej zasady chroniącej te ptaki - dodaje.
- Pożary lasów w naszym regionie. Samolot gaśniczy w akcji
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel