- Na miejscu strażnicy zauważyli niekompletnie (jak na tę porę roku) ubranego chłopca w wieku około 4 lat. Dziecko wchodziło właśnie na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. W ostatniej chwili chłopiec został przez funkcjonariusza wciągnięty na chodnik - dosłownie spod nadjeżdżających samochodów. Wystraszone dziecko wskazało plac Niepodległości jako miejsce zamieszkania swojej babci. W trakcie odprowadzania chłopca do funkcjonariuszy podbiegła zdenerwowana kobieta, która właśnie rozpoczęła poszukiwania swojego synka. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mały uciekinier - Dominik mógł wrócił do mamy – opowiada Jacek Hofman, komendant piotrkowskiej Straży Miejskiej.
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Pożary lasów w naszym regionie. Samolot gaśniczy w akcji
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach