- Pojawiła się pierwsza osoba chcąca zaopiekować się psem. Dzwoniła pani z województwa zachodniopomorskiego zainteresowana adopcją Ciuchci. Ma już w domu bokserkę na wózku. Kobieta ta jest lekarzem i umówiliśmy się, że przyjedzie do nas we wrześniu ze swoim pieskiem. W ogóle mogę powiedzieć, że wszyscy interesują się losem Ciuchci. Myślę, że chyba los jej wynagrodzi to kalectwo. Ciuchcia dostała drugą szansę i mam nadzieję, że będzie szczęśliwa - mówi Maria Mrozińska, pracownik piotrkowskiego schroniska dla zwierząt.
Skatowaną suczkę znalazł na torach maszynista przejeżdżającego pociągu. Sparaliżowana trafiła do schroniska. Tu pracownicy podjęli decyzję, że nie uśpią kalekiego psa, a postarają się zdobyć dla niego specjalny wózek. I udało się. Ciuchcia czeka teraz na nowy dom.
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Pożary lasów w naszym regionie. Samolot gaśniczy w akcji
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach