Budowa A1 niszczy lokalne drogi

Tydzień Trybunalski Niedziela, 17 listopada 201961
Jak mówi stare powiedzenie "najpierw musi być gorzej, aby potem mogło być lepiej". Budowa autostrady A1 w naszym regionie fatalnie wpływa na infrastrukturę drogową Piotrkowa. Od momentu rozpoczęcia prac ruch jest wzmożony, a szczególnie dokuczliwa jest liczba tirów przejeżdżających przez miasto. Drogi i elementy architektury drogowej niszczeją. Czy po zakończeniu prac wszystko zostanie naprawione?

Ładuję galerię...

Koślawe znaki

 

Mieszkańcy Piotrkowa zwracają uwagę na stan oznakowania pionowego w okolicy rond bliźniaczych w Piotrkowie (Krakowskie Przedmieście). Pokrzywione, ustawione jakby niedbale. - Pewnie tiry w nocy jadą, to czasem zawadzą naczepą i dlatego tak to nieciekawie wygląda. Szkoda tej infrastruktury, bo przecież to koszty dla miasta. Zanim zrobią autostradę, to Piotrków będzie rozjechany wszerz i wzdłuż - mówi jeden z mieszkańców Piotrkowa.

 

Okazuje się, że problem jest nieco bardziej skomplikowany i nie chodzi o przejazd zwyczajnych tirów, a o pojazdy „nienormatywne”. Co to znaczy? Jak podaje Wikipedia: "Pojazd lub zespół pojazdów, którego naciski osi wraz z ładunkiem lub bez niego są większe od dopuszczalnych, przewidzianych dla danej drogi albo którego wymiary i masa wraz z ładunkiem lub bez niego są większe od dopuszczalnych, przewidzianych w przepisach o ruchu drogowym, z wyłączeniem autobusów w zakresie nacisków osi. Poruszający się zazwyczaj w nocy w asyście pilota drogowego". - Dostajemy od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wystąpienia do zaopiniowania przejazdów pojazdów nienormatywnych. Sytuacja na budowanej A1 nie pozwala aktualnie na przejazd takich pojazdów i przez to są one kierowane na DK 91. W niektórych miejscach dochodzi do demontażu części oznakowania pionowego. Chodzi tutaj o ronda bliźniacze, rondo Pecolta i skrzyżowanie Wyzwolenia, Wolborska, Rzemieślnicza. W nocy pilot takiego zespołu pojazdów demontuje oznakowanie, które utrudnia przejazd, a my potem ponownie instalujemy znaki - tłumaczy Ryszard Żak z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

 

A co z powyginanymi i poobdzieranymi barierkami przy jezdni? Pytamy Ryszarda Żaka, czy to również efekt przejazdu pojazdów nienormatywnych. - Możliwe, że tak, ale nie jesteśmy w stanie tego do końca udowodnić. Być może występują też kolizje, do których nie jest wzywana policja, aby uniknąć dodatkowej kary z tego tytułu - mówi.

 

Stan nawierzchni niektórych dróg woła o pomstę do nieba

 

Nawierzchnie wielu dróg w Piotrkowie niszczeją w szybkim tempie od czasu rozpoczęcia prac na A1. Rozjechany wlot na rondo Sulejowskie od strony ul. Skłodowskiej-Curie, sfałdowana nawierzchnia na Wolborskiej oraz koleiny na Rakowskiej - zazwyczaj na te drogi najczęściej zwracają uwagę mieszkańcy Piotrkowa. Jeśli chodzi o rondo Sulejowskie, to piotrkowski magistrat zlecił laboratorium drogowemu w Łodzi wykonanie dwóch badań. - Ma to skutecznie rozwiązać problem, aby wykonać to raz a porządnie. Trzeba na nowo zaprojektować konstrukcję drogi w tym miejscu - mówi Małgorzata Majczyna, kierownik Biura Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Piotrkowa. Z podobnymi problemami mierzą się inne samorządy, np. gmina Moszczenica, gdzie droga w Srocku również niszczeje w szybkim tempie.

 

A jak na sprawę zapatruje się inwestor zlecający budowę A1, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi? Rzecznik prasowy tej instytucji nie pozostawia złudzeń i skierowanej do redakcji wiadomości pisze: "W przypadku Piotrkowa Trybunalskiego, który jest miastem na prawach powiatu grodzkiego, za wszystkie drogi krajowe na jego terenie (z wyjątkiem dróg ekspresowych i autostrad) odpowiada prezydent miasta i tam należy kierować ewentualne pytania".

 

Ryszard Żak liczy na to, że powstałe w czasie budowy A1 uszkodzenia naprawi sam wykonawca lub będą pozyskane pieniądze na ten cel. - Na zlecenie wykonawcy zewnętrzna firma dokonała przeglądu ulic m.in. na terenie Piotrkowa. Polegało to na kamerowaniu dróg, po których odbywa się objazd. Zaliczamy do nich: Al. Sikorskiego, al. Concordii, ul. Zawodzie, Twardosławicką, Al. Armii Krajowej, Łódzką, Nowowiejską. Posiadamy dokumentację fotograficzną i opisową tych przejazdów. Jeżeli wynikną jakieś uszkodzenia, będziemy starać się odzyskać środki finansowe, które należy ponieść na naprawę tych dróg lub uzgodnić z wykonawcą, czy będą zobowiązani do naprawy uszkodzeń, które mogą powstać w wyniku prowadzonych robót - wyjaśnia R. Żak.

 

Tir za tirem. Nierzadko przeciążony

 

- Przecież one tutaj jeżdżą jak pociągi, naczepa za naczepą. Jeszcze trochę, a z tych dróg nic nie zostanie - zauważa pani Katarzyna, mieszkanka Piotrkowa. Więcej tirów jadących przez Piotrków oznacza też więcej pracy dla Inspekcji Transportu Drogowego. Okazuje się, że pojazdy poruszające się w ciągu DK 91 i tym samym jadące przez Piotrków, nierzadko są przeciążone i to znacznie. ITD ujawniło już kilkanaście takich przypadków: dwie przeciążone wywrotki. Zamiast dopuszczalnych 32 ton, kontrolowane pojazdy ważyły 41,71 oraz 40,80 tony. Pojazd przewożący kruszarkę do betonu, zamiast dopuszczalnych 40 ton, ważył prawie dwa razy tyle. W październiku zatrzymano cztery mocno przeładowane ciężarówki przewożące betonowe szamba. Najcięższy pojazd ważył ponad 60 ton! We wrześniu ITD zatrzymała żurawia samochodowego, który zamiast dopuszczalnych 32 ton, ważył ponad 45. Mieszkańcy Piotrkowa liczą, że podobnych kontroli będzie jeszcze więcej, a przeładowane pojazdy będą eliminowane z ruchu.


Zainteresował temat?

6

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (61)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

CoolMen ~CoolMen (Gość)17.11.2019 18:16

Nie dziwię się pogiętym barierkom i znakom drogowym na "bliźniaczych rondach". Jak można było w ogóle dopuścić do zaprojektowania takiego dziwoląga komunikacyjnego i to w ciągu drogi krajowej Nr 91, która przecież nie jest drogą lokalną i dopuszcza się tam ruch ciężarowy. Spróbujcie wejść w skórę kierowcy samochodu ciężarowego, który ma do przejechania szereg wymyślnych wygibasów na ul. Śląskiej i na koniec trafia na idiotyczne "ronda bliźniacze". Podejrzewam, że niejedna klątwa tam się codziennie sypie na projektantów i zatwierdzających to rozwiązanie. Wykonawca, jak wykonawca zrobił zgodnie z rysunkiem.

93


gość ~gość (Gość)17.11.2019 21:25

ul. Żeromskiego nadaje się już do remontu. Krajobraz Księżycowy!

50


Rozpędzony ~Rozpędzony (Gość)17.11.2019 20:51

Bo nasz Krzysztof "wspaniały" zamiast budować obwodnicę to buduje mediateki i wykłada Stare Miasto granitami...

133


Cóż to się porobiło... ~Cóż to się porobiło... (Gość)17.11.2019 20:44

Szanowni Piotrkowianie naśmiewaliście się z mieszkańców Srocka i całej reszty przy 91 to teraz sami zobaczcie jak to jest. Ledwo parę ciężarówek przejechało a już płacz i lament...

164


gość ~gość (Gość)17.11.2019 20:36

W Meszczach są dwa mosty który niemogący przenosić takich obciążeń za chwile ta dzielnica zostanie odcięta od miasta

60


Gość 8899 ~Gość 8899 (Gość)17.11.2019 20:34

Jak PEUK nie ma tutaj konkurencji bo po znajomości mają robotę to nie dziwne że drogi są słabe. Na materiale oszczędzają zeby mieć więcej dla siebie, jednym słowem mają tutaj luz i robią co chcą. Przy odbiorach po remontach w łapę się da i droga jest oddana do użytku. DK1 wymagała przebudowy bądź remontu, problem polega na tym że została w całości zwężona i w dodatku organizacja ruchu jest kompletnie nie przemyślana (po jednym szerszym pasie a nie tak jak teraz 2 do Częstochowy 1 do Warszawy) było by bezpieczniej i nie było by korków a co za tym idzie DK 91 nie była by tak obciążona, aczkolwiek to jest droga krajowa więc tiry mogą nią jeździć . Poczekamy co będzie jak spadnie śnieg. Pozdrawiam

110


gość ~gość (Gość)17.11.2019 19:52

Fałda przy wlocie na rondo Sulejowskie od strony ul. Curie-Skłofowskiej pojawiła się na długo zanim zaczęła się budowa A1 a tym samym wzmożony ruch. Wygląda to więc raczej na błąd wykonawcy i należy pociągnąć go do odpowiedzialności

90


zszokowany ~zszokowany (Gość)17.11.2019 17:51

Już widać po kilku miesiącach co się dzieje a przecież budowa A1 potrwa długie lata plus poprawki jak ma to miejsce koło Łodzi.

60


gość ~gość (Gość)17.11.2019 14:51

Oj tam oj tam PEUK będzie miał robotę.....

40


jdr ~jdr (Gość)17.11.2019 11:55

Inspekcja Transportu Drogowego powinna codziennie stać na Rondzie Sulejowskim i brać tiry na wagę! A nie od wielkiego dzwonu jak jest obecnie. Przypuszczam, że te mandaty nie idą do kasy naszego miasta tylko do Warszawy. A co do uszkodzonych znaków drogowych na wymienionych w tym artykule skrzyżowaniach, to wyłącznie wina pojazdów wielkogabarytowych. Przez miasto jadą codziennie albo prawie codziennie. Zaczyna się to od 11.30 w nocy. Nawet demontaż znaków nie pomaga, bo najzwyczajniej w świecie te pojazdy się nie mieszczą. Jeśli miasto wydaje opinię w sprawie tych przejazdów, to może warto byłoby postawić warunek naprawy zniszczonych znaków? Żądajmy naprawienia szkody od przewoźników. Dlaczego nie ma na trasie przejazdu przez miasto tych pojazdów żadnej kontroli panie Żak? A dlaczego "kamerowania" dróg nie było od Krakowskiego Przedmieścia do Rakowskiej? Zapomniało się, że cały ruch pójdzie tymi ulicami? Ten Miejski Zarząd Dróg to jakaś porażka. Totalny brak kompetencji!!!!!

100


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat