Biegają nawet w 30-stopniowym mrozie

Tydzień Trybunalski Czwartek, 27 grudnia 20122
Śnieg, zima, mróz i wiatr. Wydawałoby się, że w taką pogodę lepiej nie wychylać nosa z domu. Innego zdania są biegacze z bełchatowskiego klubu Spartakus.

Dla nich mróz nie jest straszny. Potrafią trenować nawet w 30-stopniowym mrozie. Podobnie jak inni biegacze twierdzą, że nie ma złej pogody do biegania, są tylko źle dobrane stroje. Jak się ubrać na zimowe treningi i z czego absolutnie nie wolno rezygnować mimo mrozów opowiada Grzegorz Ratajczyk, prezes bełchatowskiej grupy Spartakus.

 

Nie rezygnujmy z treningów

- Zimą nawet początkujący biegacze nie powinni rezygnować z treningów. Ale muszą uważać. Bieganie zimą jest specyficzne i dużo zależy od aury. Treningi są trudniejsze do realizacji, ale można wykonać założony plan. Każdy z nas inaczej odbiera temperaturę. Jedni lubią biegać kiedy jest 10 stopni, a inni wolą 25. Ja jestem szczupły i w chłodne dni ubieram się ciepło - mówi Grzegorz Ratajczyk.

Dobry strój to podstawa

- Szal, “komin”, czapka (najwięcej ciepła tracimy przez głowę) bielizna termoaktywna, kurtka wiatroodporna, ocieplane legginsy, rękawiczki, skarpetki (najszybciej marzną ręce i stopy). O strój zimą musimy zadbać szczególnie. Poza tym trzeba uważać na wiele rzeczy, by nie zrobić sobie krzywdy. Przede wszystkim należy się oswoić z bieganiem po śniegu i z zimnym powietrzem. Podczas treningu, “łykamy” je, uważajmy zatem, aby się nie przeziębić. Należy uważać na lód schowany pod śniegiem. Radzę, by wtedy biegać asekuracyjnie, wolniej lub zaopatrzyć się w specjalne nakładki na buty. I najważniejsza rzecz. Niech zima nas nie zmyli. O tej porze roku organizm też wymaga nawodnienia. Jeśli planujemy dłuższy trening woda jest konieczna - mówi Grzegorz Ratajczyk.
Biegacze z klubu Spartakus trenują przez cały rok. Nawet silny mróz nie jest dla nich straszny.
- Zimą nie zawsze biegamy na świeżym powietrzu, ale często się zdarza. O tej porze kijki do nordic walking wchodzą w ruch. Ja z biegania na dworze rezygnuję, kiedy jest plucha. Nawet 30-stopniowy mróz jest do przejścia, choć ciężko mówić o przyjemności z biegania, a raczej hartowaniu organizmu - mówi prezes Spartakusa.

Ewa Tarnowska-Ciotucha

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

1


Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Klet ~Klet (Gość)28.12.2012 08:04

W Piotrkowie też pewnie dużo osób biega. Zapraszam do drużyny : http://www.endomondo.com/teams/7845807

00


zainteresowany ~zainteresowany (Gość)27.12.2012 15:08

Sam często biegam i to o każdej porze roku, późnym popołudniem i wieczorem, z tego też względu zwracam uwagę na panujące warunki atmosferyczne, jednak nie przypominam sobie aby w naszym regionie temperatura spadła do -30 stopni, ani w ostatnim czasie, ani w ostatnich latach, zatem chciałbym dowiedzieć się od biegaczy z klubu spartakus gdzie trenują bo sam chętnie sprawdziłbym się w takich warunkach.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat