Do zdarzenia doszło dziś ok godz. 13.45. w jednym z bloków na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. 27-letnia mama pozostawiła niespełna trzymiesięcznego chłopca pod opieką 26-letniej kuzynki, która przyszła wraz z mężem i dwojgiem dzieci. Sama wyszła po ziemniaki. Kiedy wróciła nie mogła znaleźć syna w mieszkaniu. Kuzynka nie potrafiła wyjaśnić, co stało się z niemowlęciem. Szokującą prawdę kobieta poznała wyglądając z okna mieszkania na trzecim piętrze. Zobaczyła leżącego w śniegu chłopczyka. Dziecko z poważnym urazem głowy przewieziono do bełchatowskiego szpitala. Policjanci i prokurator wykonują na miejscu zdarzenia oględziny oraz przesłuchują świadków, dążąc do ustalenia okoliczności tragedii i motywów działania podejrzewanej.
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie