Pierwszy raz uszkodzenie szyby w oknie swego mieszkania (os. Dolnośląskie) bełchatowianka zobaczyła kilka dni wcześniej. Uznała jednak, że otwór w szybie mógł powstać w wyniku odpalenia petardy i nie połączyła tego faktu z groźbami od pewnego czasu kierowanymi pod jej adresem przez 81-letniego znajomego. Mężczyzna nie mógł pogodzić się z odmową pogłębienia znajomości.
Kiedy jednak wczoraj kolejna szyba w innym oknie mieszkania została uszkodzona w podobny sposób, zaniepokojona bełchatowianka zawiadomiła policję. Policjanci pomiędzy warstwami szyb ujawnili fragmenty metalu, mogące świadczyć o przestrzeleni. Połączyli ten fakt z informacją kobiety o groźbach pozbawienia jej życia. Zdecydowali o przeszukaniu mieszkania mężczyzny, a w jego wyniku znaleźli ukrytą pod łóżkiem wiatrówkę, prawdopodobnie przerobioną na broń palną oraz 25 sztuk ostrej amunicji – poinformował Sławomir Szymański z KPP w Bełchatowie.
81-latek, który nie ma pozwolenia na posiadanie broni palnej, trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.