panie Arturze chyba poczyni pan odpowiednie kroki w sprawie naruszenia ciszy wyborczej i zniszczenia mienia - mam nadzieje ze wie pan o czym mowie i kogo mam na mysli

00

Panie doktorze, jakby pan jeszcze zechciał interpunkcję łaskawie stosować, to czytałoby się łatwiej.

00

PRL oceniam negatywnie. Nie możemy zapomnieć, że zamordowano w tym okresie 50 tys polskich patriotów często przez nadgorliwość polskich komunistów chcących się przypodobać dla kariery sowietom. A kiedy walił się blok wschodni polscy komuniści spowalniali przemiany demokratyczne by jak najdłużej być u władzy. Faktem jest że w naszym kraju najpóźniej przeprowadzono wolne wybory i zaniechano dekomunizacji. To prawda, że za PRL-u budowało się ale przecież w okresie zaborów kiedy rządzili Rosjanie też się w Królestwie Polskim budowało. Ale nie było wolności był reżim a wybory były fałszowane było kłamstwo katyńskie to jak można chwalić takie państwo

00

Och, jeszcze lepsze wstawia na 22 Lipca.

Oj, ma. W tych czasach obchodzić rocznice Manifestu PKWN to faktycznie wymaga odwagi. I zero szacunku dla historii.

00

wypominasz taki incydent - a jak o Tusku przez cała kadencje pisano,że do domu w czwartki lata samolotem, tam samolot czeka do poniedziałku i w poniedziałek wraca do W-wy i to co tydzień. A ponadto weekend Tusk zaczynał już w czwartek do poniedziałku - tez za pieniądze podatników.
A Zdrojewski do Wrocławia - oczywiście tez samolocikiem...

00

Bardzo dobry tekst Ostrowskiego, facet ma odwagę. W tych czasach gdzie każdy klęczy przed... on ma swoje zdanie.Jego strona arturostrowski.pl to ciekawa lektura.Kromka, a masz więcej takich tekstów?

00

1. dostał ale z grupą innych osób, od lewa do prawa jako zespół, więc nie wyolbrzymiaj.
2. czy nie potrafisz obsługiwać wyszukiwarki Google ?
http://lewicapiotrkowska.pl/
(Październik - grudzień 2008 Nr 4 Bezpłatny GŁOS PIOTRKOWSKICH WETERANÓW LEWICY)
LEWICO, ZAWSZE RAZEM!
ODPOWIEDŹ POSŁA ARTURA OSTROWSKIEGO NA PASZKWIL "DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO"
Zastępca Redaktora Naczelnego "Dziennika Łódzkiego" A. Socha ośmiesza dzień 22 Lipca, rocznicę powstania Polski. Robi to w sposób prymitywny dyskwalifikujący go jako dziennikarza. Jednocześnie atakuje Posła Artura Ostrowskiego.
Cytujemy ten paszkwil (fragment): "Święto im. Stalina. Taka powinna być prawidłowa nazwa święta obchodzonego w PRL 22 lipca, bowiem to generalissimus powołał podległe sobie państwo, osobiście na mapie narysował jego granice, zredagował konstytucję, a nawet uchronił Mazurka Dąbrowskiego jako hymn przed nadgorliwością swojego agenta Bolesława Biernackiego (kryptonim "Bierut"), który chciał Mazurka znieść.
Powinien o tym wiedzieć historyk z wykształcenia i były nauczyciel historii, a obecnie poseł SLD Artur Ostrowski, który objął patronat nad 64. rocznicą powołania PRL, i który powiedział nam, że nie czuł się w PRL zniewolony".
Poseł Artur Ostrowski odpowiedział redaktorowi Adamowi Socha. Przedstawiamy pełny tekst odpowiedzi.
W związku z Pana artykułami z dnia 22 i 31 lipca dotyczącymi rocznicy powstania Polski Ludowej przesyłam odpowiedź na Pańskie zarzuty pod moim adresem . Nadal podtrzymuję pogląd , że nie czułem się w PRL zniewolony, takie było państwo i w takim państwie żyli ludzie, uczyli się, pracowali, tworzyli, tego się nie da wymazać z historii i zostawić białej plamy . Być może nie wszyscy są zadowoleni, że przypomina im się starą historię, o której chcą zapomnieć. My nie czcimy Manifestu Lipcowego, a życie i dorobek ludzi. Uważam , że ludzie nie powinni się wstydzić, jeśli robili coś dobrego dla miasta czy województwa. To było przecież ich życie. Bo jak się wstydzić "Piomy" , ul. Sikorskiego, kopalni i elektrowni w Bełchatowie czy trasy Warszawa - Katowice czy piotrkowskich osiedli mieszkaniowych. Cel festynu był taki, by pokazać, że Polska Ludowa nie jest czarną dziurą w historii Polski, za którą trzeba przepraszać i się wstydzić, pomimo wydarzeń roku 1956, 68, 70 czy 76. Przypomnieć, że w ówczesnej ojczyźnie można było żyć, pracować uczyć się, kształcić swoje dzieci itp. Taka była nasza Polska i tym bardziej trzeba o tym przypominać, gdy mówi się o dekomunizacji, deubekizacji, gdy chce się odbierać prawo obywatelskie ludziom, którzy pracowali w okresie Polski Ludowej. Znam słabości, błędy a także zbrodnie, które też przecież tworzą historię PRL. Ale historia Polski Ludowej to nie tylko tragiczne wydarzenia. To przede wszystkim ofiarność, poświęcenie, gotowość służenia Ojczyźnie. Przytoczę słowa Jan Nowaka - Jeziorańskiego : "Nigdy nie twierdziłem . że Polska jest " pod okupacją " sowiecką , twierdziłem , że Polska jest pod rządami wasalnymi , ale nie jest krajem okupowanym" .
Jeśli ocena II RP miałaby się opierać tylko na takich wydarzeniach jak strzelanie do demonstrantów w Poznaniu w 1920 r. Krakowie w 1923 i 1935 r. przewrót majowy 1926 , proces brzeski , Bereza Kartuska , zamordowanie przez prawicowego fanatyka Prezydenta Narutowicza to powstałby mroczny i fałszywy obraz Polski w okresie międzywojennym . Pan Redaktor Socha podaje przykład Hiszpanii z 1939 roku twierdząc , że dochód Polaka i Hiszpana był identyczny , jednak Hiszpania nie brała udziału w II wojnie światowej . Natomiast Polska została zmasakrowana przez III Rzeszę : przemysł został zniszczony w 32%, rolnictwo i gosp. leśna w 35%, wartość majątku narodowego zmniejszyła się o 38%, komunikacji i transportu o 50%. Nie można manipulować faktami . Pan Socha zadał pytanie dotyczące moich studiów , wyjaśniam , że Dyplom Uniwersytetu uzyskałem w 1994 roku czyli w okresie III RP . Ciekawe jaką datę nosi dyplom Pana Redaktora i czy na jego okładce jest orzeł z koroną czy bez korony , a jeśli jej nie ma to czy takie studia odbyte przez Pana Redaktora w czasach PRL nadal są dla Pana ważne ?. Pan Redaktor pyta mnie czy żołnierze AK byli dla mnie patriotami . Panie Redaktorze mój dziadek był żołnierzem września 1939 r. i obrońcą Warszawy . Za przynależność do AK był torturowany przez gestapo i został zamordowany w obozie koncentracyjnym Gross - Rosen w 1944 r. Pana pytanie o mój stosunek do Armii Krajowej jest dla mnie jako wnuka żołnierza podziemia nie na miejscu .
Panie Redaktorze stawiam panu kilka pytań, które są podstawą do zrozumienia czasów Polski Ludowej .
Czy mamy potępić PRL za odbudowę zniszczonej przez hitlerowców Warszawy i wielu innych miast, za przywrócenie pięknej warszawskiej i gdańskiej Starówki ? Czy mamy zapomnieć o odbudowaniu z pietyzmem pałaców, kościołów i licznych pomników narodowej kultury, zniszczonych w czasie wojny ? Może powinniśmy przepraszać za morską granicę Polski, liczącą 440 km;
Czy była osiągnięciem reforma rolna, o której marzyło i bezskutecznie walczyło kilka pokoleń polskich chłopów?
Czy mamy zapomnieć , że dwa pokolenia Polaków żyły nie znając plagi bezrobocia, że zaczynały każdy dzień z poczuciem bezpieczeństwa socjalnego, że były wolne od troski o przyszłość swoich dzieci?
Czy mamy przepraszać za masowy exodus chłopów z przeludnionych wsi do miast, do przemysłu. Los ten dotknął kilkanaście milionów obywateli PRL ?. Czy w szkołach należy zakazać mówić o tym , że na ulicach polskich miast nie było żebraków ani dziesiątków tysięcy bezdomnych, że nikt nie wyobrażał sobie, by milion dzieci zaczynało dzień bez śniadania, że dzięki państwowemu mecenatowi nad kulturą i sztuką powstawały arcydzieła filmowe, znane i cenione na całym świecie, a aktorzy, kompozytorzy, dyrygenci i soliści, wnosili cenny wkład w życie narodu i kulturę ogólnoświatową ?
Czy to źle ,że liczba ludności latach 1945 -1989 wzrosła z 25 do 37 mln i jak to się ma do wzrostu ludności w latach 1989 - 2008 , w których liczba ludności utrzymuje się na granicy 38 mln ?. Można również postawić fundamentalne pytanie, czy po wojnie mogła powstać inna Polska? Jan Karski, osobistość dużego formatu, najtęższa głowa wśród emigracji, wielokrotnie powtarzał, że żaden Polak i żadne ugrupowanie polskie nie miało najmniejszego wpływu na to, że po wojnie Polska znalazła się w radzieckiej strefie wpływów .
Prof. Bronisław Łagowski stwierdził , że: "Po 40 czy 50 latach tylko głupcy mogą myśleć, że objęcie po wojnie władzy przez komunistów było faktem w ostatecznym bilansie niekorzystnym. Ostateczny bilans - jeżeli w polityce jest coś ostatecznego - to przesunięcie Polski do Europy Środkowej, w pobliże Berlina. Jest to jeden z najważniejszych faktów w całych dziejach Polski i w oczywisty sposób pozytywny. Gdyby Stalin nie miał pewności, że Polską będą rządzić komuniści, nie wyznaczyłby granicy na Odrze i Nysie i państwo polskie musiałoby się zmieścić na terytorium Księstwa Warszawskiego. Polska Ludowa była wielkim osiągnięciem narodowym. Dystans między Polską a Europą Zachodnią zmniejszył się pod względem gospodarczym w porównaniu z okresem przedwojenny".
Rzecz jasna, można uparcie twierdzić, że gdyby Polska znalazła się po drugiej stronie żelaznej kurtyny, rozwijałaby się znacznie lepiej i szybciej. Pomijając fakt, że teza ta jest wysoce problematyczna, przede wszystkim opiera się na ahistorycznym gdybaniu. Hipotetyczne szacunki na temat alternatywnych scenariuszy nie powinny uczciwym historykom przesłaniać twardych faktów.
Być może stosunek wielu polityków i dziennikarzy do Polski Ludowej bierze się z przeświadczenia , że im mocniej będzie się potępiać PRL , tym większe zyska się uznanie. Żeby obiektywnie ocenić osiągnięcia PRL , trzeba to robić z rocznikiem statystycznym w ręku . Co do mojej przyzwoitości i postawy to od 10 lat jest ona weryfikowana przez moich wyborców dwukrotnie w wyborach samorządowych i dwukrotnie w wyborach do Sejmu RP.
Artur Ostrowski

00

Ale sensacja!Ostrowski dostał podziękowania za współprace od NSZZ "Solidarność". Po doniesieniach "dlaczego kromka upada ZAWSZE masłem do podłogi?!" postanowiłem szukać tekstów o Ostrowskim i znalazłem ten- http://ksn.nszz.solidarnosc.salon24.pl/340099,ksn-nszz-solidarnosc-dziekuje-parlamentarzystom-opozycji . Rzecz nieprawdopodobna, to trzeba gdzieś zgłosić, powołać komisję śledczą, zgłosić to do Trybunału w Strasburgu, niech ktoś coś zrobi i to natychmiast.

00

Szukam tych wywrotowych i obrazoburczych tekstów Ostrowskiego i nie mogę ich znaleźć. Podaj konkretny link, bo ten który podałeś dotyczy interpelacji, wypowiedzi sejmowych i funkcjonowania posła w okręgu wyborczym. Gdzie te sensacyjne teksty? Konkret, konkret!

00

http://www.arturostrowski.pl/
Moim zdaniem twoja kpina jest nie na miejscu. Bo nie jest straszne, że takie poglądy głosi Ostrowski, pal sześć, ale tragiczne jest to, że - niestety - są ludzie, do których takie treści trafiają, a dla tych mocno starszych to miód na serce.

Tak formułujesz swoje zapytania, że można mieć podejrzenia, że należysz do grupy odbiorców idei Ostrowskiego, stąd ten prześmiewczy ton. Ostrowski bardzo, ale to bardzo odstaje nawet od oficjalnej linii SLD. Trudno sobie wprost wyobrazić, że ktoś z kierownictwa sojuszu mógłby produkować takie teksty.

00