Ty, Al, To jest dobre, Ty masz rację. Gdzie jest w Konstytucji zapisane, że mam komuś umożliwiać realizację jakiejś misji? Ja mam wolność wyznania i gwarancję niewyrażania poglądów w takich kwestiach, do ku r wy nędzy. Niech sobie jednostka publicznej radiofonii i telewizji realizuje swoja misję do upojenia. Wali mnie to; tak, jak mnie wali to, że nikt się nie spodziewał hiszpańskiej inkwizycji.
Boskie Bueno.

00

Już umiera ta kraina, tego nic już nie powstrzyma...

00

"Pięć lat za posiadanie, dziesięć używanie..." - Kazik Staszewski.
:)))

00

Najciekawsze jest to, że owi oszuści żądali niższych kwot niż LMR (Legalna Mafia Rządowa). Niby kanciarz, a ludzki człowiek :)

Urzekają mnie takie sformułowania w urzędowym bełkocie. Pi*****eni misjonarze, k***a jego mać...
Niech każdy realizuje misje za swoje pieniądze. Janosik był takim samym "misjonarzem" - "szczery Maciek z cudzej torby"...
Głupi ludziu, płać za pranie swojego mózgu! W końcu "pracze" z telewizora też chcą godnie żyć! :)

00

Kolejne pytanie: czy pieniądze z abonamentu wykorzystywane są zgodnie z ich przeznaczeniem? Często odnoszę wrażenie, że stacje komercyjne lepiej realizują misję publiczną niż media publiczne, mimo że nie dostają ani grosza z abonamentu na takowej misji realizowanie!!!

00

"Opłaty abonamentowe pobiera się za używanie odbiorników radiowych i telewizyjnych w celu umożliwienia realizacji misji publicznej przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji.
Rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych dokonuje się w urzędach pocztowych w ciągu 14 dni od dnia wejścia w ich posiadanie."
NO TO ZA CO JA W KOŃCU MAM PŁACIĆ? ZA POSIADANIE, CZY ZA UŻYWANIE?! Na nieczynnym telewizorze sobie trzymam kryształowy wazon, bo mam taka fanaberię.
A misję to mam własną: przeżyć.

00