Za, a nawet przeciw, czyli o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w Piotrkowie

Środa, 21 marca 201868
Jedni uważają, że wprowadzenie zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Piotrkowie to świetny pomysł, który ograniczy zakłócanie ciszy nocnej na osiedlach, inni twierdzą, że nie tędy droga, a zakazy spowodują jedynie powstawanie melin, gdzie będzie można kupić nielegalny alkohol. O tym rozmawiano podczas środowego spotkania w Urzędzie Miasta.

Ładuję galerię...

W sali obrad piotrkowskiego magistratu spotkali się w środę wiceprezydent miasta Andrzej Kacperek, przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji i Straży Miejskiej, piotrkowskich rad osiedli, Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tematem rozmów było planowane przez władze miasta wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy.

 

Zaczął wiceprezydent, który wyjaśnił wszystkim, na czym polegają zmiany w polskim prawie, które umożliwiają radom gmin wprowadzanie zmian w zasadach sprzedaży alkoholu. A te – jak już kilkakrotnie pisaliśmy - wynikają z nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która weszła w życie 9 marca.

W efekcie rady gmin muszą określić – w drodze uchwały - limit zezwoleń na sprzedaż alkoholu, zasady usytuowania punktów sprzedaży (odległości np. od szkół), a także czas nocnej sprzedaż. Uchwały regulujące wszystkie te kwestie rady gmin – a więc również Rada Miasta Piotrkowa – muszą podjąć do 9 września. Wcześniej jednak konieczne są konsultacje z jednostkami pomocniczymi samorządu, a więc z radami osiedli. Podkreślmy jednak, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w mieście to jedynie możliwość a nie obowiązek.

Celem nowelizacji Ustawy ma być umożliwienie władzom gmin skutecznego ograniczenia spożycia alkoholu na ich terenie. - Do prezydenta miasta wielokrotnie wpływały petycje mieszkańców czy jednostek pomocniczych miasta, by podjąć skuteczne działania zmierzające do cofnięcia zezwolenia albo chociaż ograniczenia czasu sprzedaży napojów alkoholowych – mówił A. Kacperek. – Wprowadzając ograniczenia, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom wielu mieszkańców.

 

Obecni na sali przedstawiciele rad osiedli byli podzieleni. Ci, którzy mieszkają w pobliżu całodobowych sklepów monopolowych byli oczywiście za wprowadzeniem zakazu nocnej sprzedaży.

- Jeżeli jest taka możliwość, to róbmy to jak najszybciej – apelował jeden z członków Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. – Wcale nie będzie to ograniczenie wolności, swobody gospodarczej czy… Bóg wie jeszcze czego. Ludzie, zastanówcie się! To obowiązek Urzędu Miasta, by zadbać o młodzież, bo to właśnie głównie młodzi ludzie kupują w nocy alkohol i piją.

 

Inni twierdzili, że zamiast wprowadzać zakazy, lepiej by strażnicy miejscy pilnowali porządku w mieście również w nocy (dziś pracują jedynie do godz. 22.00).

- To nic nie zmieni - mówiła radna Marlena Wężyk-Głowacka. – Jeśli ktoś będzie chciał się napić, to pójdzie do lokalu albo wyjedzie poza granice Piotrkowa Trybunalskiego i tak kupi alkohol, wykopie go nawet spod ziemi.

- Być może patrole Straży Miejskiej powinny jeździć po mieście przez całą noc i pilnować porządku. Być może, gdyby patrole policji częściej jeździły w te punkty, gdzie sprzedawany jest w nocy alkohol, to zakłóceń porządku byłoby mniej – mówił z kolei Jarosław Krak z Rady Osiedla Piastowskie.

 

Na terenie naszego miasta jest 10 całodobowych punktów detalicznej sprzedaży napojów alkoholowych. Działa też 10 stacji paliw, gdzie w nocy można kupić alkohol. Władze miasta chcą by sprzedaż alkoholu była tam zakazana od godz. 23 do 6 rano.

 

Rady osiedli mają teraz 14 dni na zajęcie stanowiska w sprawie propozycji władz miasta.

Ostateczna decyzja należeć będzie jednak do radnych Piotrkowa.

 

Więcej na ten temat w kolejnym numerze „Tygodnia Trybunalskiego” (28 marca w kioskach) i w serwisach Strefy FM!


Zainteresował temat?

5

6


Zobacz również

Komentarze (68)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)22.03.2018 08:03

Czy Ci co rządzą patrzą na to w inny sposób. Czy tylko zakazy w naszym mieście.? To nie jest KOMUNA! Postawmy może jeszcze jeden kościół?! Dofinansujmy księdza samochód! Do tego te rządy zmierzają. Jak zadłużyc Piotrków. Po co mediateka? Nie można było za mniejsze pieniądze postawić figloraju dla dzieci? Będąc ostatnio w jednym z Piotrkowskich figlorajow roilo się od dzieciaków. Ale nie, lepsza Chojniateka. Pan Chojniak odejdzie z urzędu a długi pozostaną. Nie tak się miasto buduje Panie Prezydencie.

154


Brak slow ~Brak slow (Gość)21.03.2018 19:55

Krzysiek to w ogóle spożywa?

123


wojciech ~wojciech (Gość)22.03.2018 09:04

taki zakaz nie spowoduje zmniejszenia spożycia alkoholu, a paradoksalnie spowoduje zwiększenie spożycia. Bo jeśli ktoś będzie kupował przed 22 to mając świadomość, że później już nie kupi, to kupi więcej na zapas, żeby potem nie zabrakło. Teraz jak kupił mniej i jest już bardzo pijany, to nie pójdzie do sklepu po następną flaszkę, bo zwyczajnie nie dojdzie. A tak mając już kupione na zapas wypije to do końca, no bo jest to trzeba dopić. Nie tędy droga !

132


pięknie ~pięknie (Gość)22.03.2018 09:01

W Łodzi nie będzie nocnej prohibicji, Radomsko też się wypnie na to. Będziemy jedynym miastem w regionie, gdzie wprowadzono zakaz, ponieważ były u nas "wielkie pijackie awantury". Chojniak to jest geniusz PR. Turyści będą walić do Piotrkowa drzwiami i oknami.

121


gość ~gość (Gość)22.03.2018 08:54

Kto będzie chciał się napić to i tak znajdzie sobie alkohol,nie ważne że będą sklepy zamknięte

120


okok ~okok (Gość)21.03.2018 22:55

Ten zakaz ograniczy tylko szwędaczke niedopitków po mieście, którzy rano na policji zgłaszają kradzieże telefonów które zgubili, albo bo mnie ktoś napadł i uderzył. Pourywanych lusterek i uszkodzonych aut też będzie mniej.
O co awantura? Przecież wystarczy odpowiednio wcześniej kupić alkohol, nawet na skrzynki ! !

58


Karol r ~Karol r (Gość)22.03.2018 07:45

Nic tylko stację paliw mieć. Złoty interes.

60


śmieszek ~śmieszek (Gość)22.03.2018 07:42

A w Tomaszowie tym Mazowieckim też są nocne sklepy. I wiecie co też tam mają....nowe autobusy komunikacji miejskiej...

110


gość ~gość (Gość)22.03.2018 07:08

LISowski rząd sprytnie odbił piłeczkę spychając obowiązek na samorządy. A ja proponowałbym wycofać ze sprzedaży małpki 100 ml i 200 ml. Bo mało kto by kupił flaszkę (0.5) za ponad 20zł a na setkę 5 zeta zawsze jakoś się wykombinuje.

15


gość ~gość (Gość)22.03.2018 06:30

Zakaz powinien być od 23-6 i tyle a nocne sklepy to właśnie wymysł komuny co do malin to odpowiednia kara odstraszy każdego finansowa a alkochol można kupić na stacji benzynowej

19


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat