Prezydent Autonomicznych Europejskich Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych Juan Jesus Garcia Fraile zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o prawo łaski dla ich kolegi po fachu.
Z podobnym wnioskiem zwrócił się w maju tego roku Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce. Odzewu ze strony Kancelarii Prezydenta nie było.
- To czarny dzień dla polskiej kolei - mówił po ogłoszeniu wyroku Sławomir Centkowski, wiceprezydent ZZM. - Skazując jednego człowieka, chronimy cały system, którego wadliwość wykazano wielokrotnie, choćby przez Urząd Transportu Kolejowego. Wygląda na to, że na polskich torach będzie musiało zginąć wielu ludzi, żeby przekonać wszystkich odpowiedzialnych za prawidłowość funkcjonowania kolei, że pewne błędy muszą być naprawione. I dziś ZZM nie zmienia zdania mając także wsparcie swoich europejskich kolegów z 17 krajów.
Maszynista PKP Intercity został skazany na 3 lata i 3 miesiące więzienia za nieumyślne spowodowanie katastrofy kolejowej w Babach w sierpniu 2011 roku.
Przypomnijmy, że feralnego sierpniowego dnia wykoleiła się lokomotywa i 4 wagony. Zginęły dwie osoby a łącznie poszkodowanych było ponad 160. Według biegłych Tomasz G. wjechał na kolejowy rozjazd z nadmierną prędkością. Zanim pociąg wypadł z torów licznik pokazywał 113 km/h, a ograniczenie prędkości w tym miejscu to 40 km/h.