Prześledziliśmy liczbę pracujących cudzoziemców w województwie łódzkim. Dane pokazują co nas czeka

Łódzkie Piątek, 10 listopada 202320
W województwie łódzkim pracuje legalnie i podlega ubezpieczeniu w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych ponad 70 tysięcy cudzoziemców. Prześledziliśmy jak rosła ta liczba od 2015 roku. Wnioski są zaskakujące!
foto.pixabay foto.pixabay

W województwie łódzkim do końca września br. liczba ubezpieczonych w ZUS cudzoziemców wynosi ponad 70,1 tys. osób i tylko w ostatnim kwartale wzrosła o ponad 1000 osób.

 

W stosunku do maja najwięcej ubezpieczonych przybyło z Białorusi. Odnotowaliśmy wzrost o 232 osoby. Białorusini, to druga najliczniejsza nacja w naszym regionie i na koniec września mieliśmy 5,5 tys. ubezpieczonych osób z tego kraju. O ponad 100 osób wzrosła też liczba ubezpieczonych z Wietnamu, Nepalu i Indii. Na koniec września w Łódzkiem ubezpieczonych obywateli z Wietnamu było ponad 730 osób, z Nepalu – 555 osób i z Indii ponad 1,4 tys. osób. Przybyło nam też ok. 70 osób z obywatelstwem kazachskim i w ten sposób liczba osób z tego kraju wzrosła na koniec września do 333 – informuje Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa łódzkiego.


Rekordowa liczba, ale nie rekordowy wzrost


Prześledziliśmy dynamikę rynku pracy dla cudzoziemców. W 2015 roku w woj. łódzkim zgłoszonych w ZUS cudzoziemców było 8 356. W tym roku jest ich ponad 70 tysięcy. To wzrost 720 procent! Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że przyczyniła się do niego emigracja związana z wybuchem wojny na Ukrainie. Przeczą jednak temu dane opublikowane w raporcie „Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych 2022”, opracowanym w tym roku przez Departament Statystyki I Prognoz Aktuarialnych ZUS.

 

Gwałtowny wzrost zatrudniania pracowników z zagranicy rozpoczął się już w 2016 roku, kiedy praktycznie podwojono liczbę osób zgłoszonych do ZUS. W kolejnych latach liczba ta sukcesywnie rosła średnio o 10 tysięcy osób na rok. Podobnie było w roku rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Dynamikę tę zachwiał jedynie początek pandemii. Ilustruje to poniższa tabelka.

 

 

 

 

O wzroście liczby zagranicznych pracowników decydowała więc koniunktura i czynniki makroekonomiczne. W Polsce brakowało pracowników, a stosunek zarobków był zachęcający dla naszych wschodnich sąsiadów. Było to widoczne m.in. w Piotrkowie, gdzie z powodu braku chętnych do pracy w np. centrach logistycznych, rosła liczba pracowników z Ukrainy.

 

Pracownicy z różnych zakątków świata

 

Choć nadal najwięcej ubezpieczonych cudzoziemców w naszym województwie pochodzi z Ukrainy - 50 tys., to jednak ich liczba maleje. Rośnie za to liczba pracowników pochodzących z egzotycznych państw.

W województwie łódzkim nie brakuje pracowników z Filipin – 639 osób, Indonezji – ok. 800 osób, Bangladeszu – 286 osób oraz np Kolumbii - z każdego z tych państw ponad 200 osób. Zatrudnienia znaleźli tu także obywatele państw należących do UE: Hiszpanii, Niemiec, Bułgarii oraz Wielkiej Brytanii – tu z każdego z tych państw ponad 100 osób – wylicza M. Kiełczyńska.


Więcej umów o pracę niż zleceń


Tegoroczne dane pokazują, że cudzoziemcy najczęściej zatrudniani są jako pracownicy. Na umowie o pracę zatrudnionych jest 36,6 tys. osób. Pozostali pracownicy, czyli ponad 31 tysięcy osób - świadczy pracę na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej, lub też ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych.

Na terenie województwa łódzkiego najwięcej ubezpieczonych cudzoziemców podlega pod I Oddział w Łodzi – niemal 38 tys., następnie pod II Oddział w Łodzi – ok. 17,6 tys. W tomaszowskim oddziale ZUS, który nadzoruje inspektoraty m.in. w Piotrkowie, Bełchatowie i Radomsku zarejestrowanych jest ponad 14,6 tys. cudzoziemców.

Czy te dane pokazują faktyczne miejsce zatrudnienia? Nie, bo część z cudzoziemców jest zatrudniana przez agencje pracy, które realizują usługi dla innych firm. Osoba zgłoszona w Łodzi może pracować np. w Piotrkowie i odwrotnie.

Coraz więcej osób decyduje się też na założenie w Polsce swojego biznesu. W województwie łódzkim swoją firmę prowadzi 1765 obcokrajowców. Do najbardziej przedsiębiorczych należą przedstawiciele Ukrainy – ok. 800 osób, Białorusi – 250 przedsiębiorców oraz Armenii – 65 prowadzonych działalności.

 

Czy tendencja wzrostowa się utrzyma?

 

Jak podaje portal Spider'sWeb z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że liczba cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce na koniec kwietnia 2023 r. spadła do 982,2 tys. m/m. W porównaniu z danymi z początku 2022 r. wciąż jednak widać tendencję wzrostową. Mimo wszystko to nadal za mało rąk do pracy, których nasza gospodarka bardzo potrzebuje.

 

 

Polsce będzie brakować rąk do pracy, bo do 2060 r. liczba osób w wieku produkcyjnym skurczy się zgodnie z optymistycznym wariantem prognozy GUS do 15,6 mln osób, a w najgorszym razie nawet do 13,3 mln. Tymczasem liczba seniorów w wieku 85+ zwiększy się do tego czasu ponad dwukrotnie do 1,9 mln, a nawet trzykrotnie.Szybko starzejące się społeczeństwo sprawi, że osoby w wieku produkcyjnym będą pracować na coraz większą liczbę emerytów i rencistów. Lecz kiedy zabraknie nam rąk do pracy, nasza gospodarka zaciągnie ostro hamulec, a społeczeństwo zacznie ubożeć. Jedynym ratunkiem są właśnie cudzoziemcy i to z coraz odleglejszych zakątków świata, których płaca w Polsce na tle bogatych gospodarek, jeszcze może skusić - pisze Monika Szafrańska, w artykule Ilu jest cudzoziemców w Polsce? Potrzebujemy ich jeszcze więcej

Sytuacja starzejącego się społeczeństwa dotknie w szczególności województwo łódzkie, które jest jednym z najszybciej starzejących się regionów. Pokazały to dane ze spisu powszechnego. W naszym regionie mieszka już ponad 671 tys. osób, które skończyły 60 lat. I będzie ich przybywać.

 

Alternatywą dla firm lokalnych będą więc pracownicy zagraniczni.


Zainteresował temat?

4

2


Zobacz również

Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)10.11.2023 17:49

Przedstawione dane dotyczą okresu rządów PiS i świetnie obrazują, jak to PiS był "zamknięty" na imigrację. Należy pamiętać, że jest to tylko ilość cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS, a całkowita ilość przyjezdnych jest wielokrotnie większa.

Cytuję:
Polsce będzie brakować rąk do pracy, bo do 2060 r. liczba osób w wieku produkcyjnym skurczy się zgodnie z optymistycznym wariantem prognozy GUS do 15,6 mln osób, a w najgorszym razie nawet do 13,3 mln. Tymczasem liczba seniorów w wieku 85+ zwiększy się do tego czasu ponad dwukrotnie do 1,9 mln, a nawet trzykrotnie.Szybko starzejące się społeczeństwo sprawi, że osoby w wieku produkcyjnym będą pracować na coraz większą liczbę emerytów i rencistów. Lecz kiedy zabraknie nam rąk do pracy, nasza gospodarka zaciągnie ostro hamulec, a społeczeństwo zacznie ubożeć. Jedynym ratunkiem są właśnie cudzoziemcy i to z coraz odleglejszych zakątków świata, których płaca w Polsce na tle bogatych gospodarek, jeszcze może skusić - pisze Monika Szafrańska, w artykule Ilu jest cudzoziemców w Polsce? Potrzebujemy ich jeszcze więcej


Niezła manipulacja, ale ciemny plebs lubi takie bajki, więc bajkopisarze mają używanie.
Wyborcze masy mają bardzo krótką pamięć. Nie pamiętają nie tylko tego, jak im się żyło 9 lat temu, ale nawet tego co im władza zafundowała od roku 2020. Potwierdzeniem tej amnezji są wyniki ostatnich wyborów. A połączenie faktów mających miejsce w dłuższym okresie czasu to już przekracza granice pojmowania wyborczych mas. Tymczasem globaliści planują na dziesiątki lat do przodu i konsekwentnie realizują swój plan, a nasze problemy demograficzne są konsekwencją wdrażania tego planu. Klub Rzymski przewidywał populację Polski na poziomie 15,3 mln, i ilość Polaków w Polsce faktycznie systematycznie się obniża. Plan przemian ustrojowych omawiał już Jaruzelski z Rockefellerem w 1985. Plan zmian gospodarczych napisali Balcerowiczowi Soros z Sachsem. Efektem tego planu było zniszczenie polskich przedsiębiorstw, a co za tym idzie gwałtowny wzrost bezrobocia. Skutkowało to wypchnięciem ogromnej ilości młodych ludzi za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. I oni już tam zostali. A dziś nam opowiadają, że nie będzie miał kto pracować na emerytury w szybko starzejącym się społeczeństwie. A podobno to każdy sam płaci składki na SWOJĄ emeryturę... Pojęciowa schizofrenia? Od roku 1989 nie zrobiono zupełnie nic, aby ściągnąć do Polski Polaków rozsianych po świecie. Ci z USA czy Kanady może by się nie skusili, ale na terenach byłego ZSRR żyło i do dziś żyje ich całkiem sporo... Za to ułatwia się przyjazd i osiedlenie osobnikom z rozmaitych egzotycznych zakątków. I jeszcze wmawia się, że to dla nas "jedyny ratunek". A to tylko bajdy są, bo prawdziwy cel jest zupełnie inny. Chodzi o to, by z jednolitego etnicznie społeczeństwa zrobić tygiel kulturowy, bez tożsamości narodowej, bez wspólnej przeszłości i bez wspólnych celów na przyszłość. I też jest to element planu globalistów, ale ciemniaki będą widzieć tylko obecną potrzebę wynikłą rzekomo z zapaści demograficznej. A z czego ten ujemny przyrost naturalny? Ano z braku stabilności, z propagowania rozmaitych chorych wzorców, ze zbytniej ingerencji państwa w rodzinę i z upaństwowienia dzieci. Zwierzęta w niewoli zazwyczaj też nie chcą się rozmnażać, w ogrodach zoologicznych coś o tym wiedzą...
Czyli obecny "problem" sprowadza się do ratowania gospodarki i dawno zbankrutowanego ZUS-u kosztem przetrwania narodu. Coś pomieszałem?
A szybko rosnącą ilością "seniorów" nie ma się co stresować, samozwańcze rządzące zza kulis elity też mają na to plan. Zauważcie, że od jakiegoś czasu mamy do czynienia z promocją eutanazji. Są kraje, jak Holandia (czy tam teraz Niderlandy...), gdzie eutanazją "częstuje się" nawet dzieci. Wcale nie muszą być terminalnie chore i bardzo cierpieć, mogą być zdrowe, ale wystarczy, że chodzą smutne i przygnębione. I to już jest dobry powód do zakończenia życia. Nie wierzycie? Poszukajcie. A wracając do "seniorów", eutanazja która dziś jest opcjonalna, za parę lat może być obligatoryjna. Skończysz X lat i wystarczy - dostaniesz zastrzyk, a jak nie zadziała, to lekarz poduszką dodusi (tak, był taki przypadek...). Lekarze w Polsce są już szkoleni, by oceniali na jak długie życie pacjent rokuje, i tym krótko rokującym odmawiali pomocy medycznej. To już się dzieje, więc społeczeństwo "staruchów" raczej nam nie grozi. Być może będą też zachęty dla dzieci i wnuków typu "Oddasz ojca/matkę, babcię/dziadka do eutanazji to dostaniesz hulajnogę, kupon na hamburgera albo weźmiesz udział w loterii". Abstrakcja? Utopia? Okropność? Eeeee tam... Były już takie "promocje" i to całkiem niedawno, tylko dotyczyły ryzyka związanego z własnym ciałem. Zapomnieliście? No tak, przecież pamięć wyborcy krótka jest...
Żyjemy w ciekawych czasach, a nadchodzą jeszcze ciekawsze. Owocnych przemyśleń życzę.

86


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)10.11.2023 17:29

A jakie dostają wynagrodzenie za pracę?

20


Dozwirkamuchomorka ~Dozwirkamuchomorka (Gość)11.11.2023 08:50

Dobry analityczny tekst. Dla tłumu wyborczego, mas ludowych, dzikiej czerni jest za trudny do przeczytania, a cóż dopiero, pisać, do zrozumienia i logicznego wyciągnięcia wniosków. Obserwowanie procesów ekonomicznych, politycznych i społecznych na skalę światową i wynikających z nich konsekwencji jest za trudne dla profesorów, lekarzy, inżynierów, prawników i innych wykształconych, a co dopiero pisać o zwykłych ludziach. Myślenie logiczne i przyczynowo-skutkowe dla tłuszczy ludzkiej jest za trudne i ciężkie. Twojego artykułu Szanowny Zwirkupodmuchomorku nie za wielu naszych Rodaków zrozumie, a ci wykształceni ocenia, że jest to spiskowa teoria szaleńców. Podobnie było przy chorobDejwidzie. A teraz po czasie powoli i bardzo nieśmiało ujawniane są aferki z nim związane. Ale to też się nie przebija i nie przebije do świadomości i mentalności wielkiego ogółu ludzi. Co nie oznacza, że takie komentarze jak Twój nie są potrzebne i nie należy ich pisać. Są. I kontynuuj. Może z czasem kropla wody drąży skałę. Pozdrowienia. Z Bogiem.

34


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)10.11.2023 16:35

Jak się nie chce mieć dzieci to nie ma się co dziwić dawny wyz powojenny był wysoki a była bieda a teraz co mlodzi maja fiu bzdziu w głowie swój świat wygodne zycie lepsze bo dziecko to komplikacja to błogosławieństwo naród powinien mieć ich jak najwięcej a oni chcą aborcji na życzenie zobaczymy czy za tego rudego lisa będzie rodziło się więcej dzieci wątpię a bieda będzie jeszcze wiekrza.

37


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)10.11.2023 16:02

Za chwile donek z ekipą urządzą rodeo....strach bedzie wyjsc smieci wyrzucić.

812


go?ć_kiero ~go?ć_kiero (Gość)10.11.2023 22:01

Naściągali tych różnej maści typ?w a człowiek pojedzie gdzieś na magazyn to nie idzie się dogadać bo tylko ukry...

41


Rachmistrz ~Rachmistrz (Gość)10.11.2023 12:19

Może dwa lata temu dało się policzyć ale już teraz nie. Już nad tym państwo nie panuje po młodzieżowemu nie ogarnia.

55


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat