Piotrków. Zaczipuj swojego psa

Strefa FM Wtorek, 27 lipca 201019
Zaczipuj swojego psa. Dzięki temu łatwiej będzie można np. odnaleźć swojego pupila. To kolejny etap akcji, która trwa od 2007 roku.

 

- Psa można zarejestrować bezpłatnie. Wystarczy tylko być mieszkańcem Piorkowa - wyjaśnia Sylwia Krawczyńska z Polskiego Towarzystwa Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt.  

- Zwierzaczki otrzymują też przywieszki wizualne, które informuje, że zwierzę jest oznakowane mikroczipem, jest tam też całodobowy numer telefonu do naszej bazy danych - dodaje.

 

 

Wykaz weterynarzy u których można oznakować psa dostępny jest na stronie www.oznakujpsa.pl


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga27.07.2010 22:50

"xxx" napisał(a):
Doszłoby chyba do tego, że straż miejska taplałaby się w psim gó***, zaniedbując inne swoje obowiązki

Jakie inne? Ganianie babć handlujących pietruszką, czy obżeranie się shoarmą?

00


xxx ~xxx (Gość)27.07.2010 21:58

Tak. Już widzę jak wszyscy rejestrują swoje pieski. I grzecznie się na to godzą. Kosztami można obarczyć, tylko po to, żeby wsadzić później do aresztu (jak ktoś nie ma kasy). Więc kto będzie za to płacił??? Pomijając fakt, że ludzie mieli by używanie (wrobić sąsiada nie byłoby zbyt trudne). Doszłoby chyba do tego, że straż miejska taplałaby się w psim gó***, zaniedbując inne swoje obowiązki.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)27.07.2010 18:42

"xxx" napisał(a):
hehehe Włostowic żartujesz nie?:D Bo wydawało mi się, że mądry z Ciebie chłop i nie wierzę, że nie zauważasz szeregu problemów pojawiających się przy proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu (absurdalnym:))


Nie. Nie żartuję.
"ZDRADZIECKIE DNA"
(Express Ilustrowany, Łódź, 09.06.2005 r., str. 17)
Sprawdzić DNA każdej psiej kupy na chodniku, porównać z kodem genetycznym wszystkich psów w Wiedniu, a potem ukarać właścicieli tak odnalezionych czworonogów za zanieczyszczanie miasta.
Taki pomył ma jeden z wiedeńskich radnych, Manfred Juraczka. - Ta metoda ma szereg niepodważalnych zalet - napisał Juraczka w specjalnym oświadczeniu. Dodał, że każdy właściciel, który nie sprząta po swoim psie, musi liczyć z tym, że zostanie ukarany. Proponuje, by obarczać go za jednym zamachem kosztem analizy DNA i mandatem, co w sumie wyniosłoby nawet 225 euro.
Wiedeńskie chodniki - pisze Associated Press - są pełne psich odchodów i na nic zdają się społeczne apele do właścicieli psów o sprzątanie. Tymczasem psów jest bardzo dużo. Zarejestrowanych 50 tys., jednak
tak naprawdę więcej, bowiem wielu właścicieli nie przestrzega obowiązku rejestracji.
Rządzący w Wiedniu socjaldemokraci odrzucili pomysł Juraczki, twierdząc, że jest rodem z państwa policyjnego.
http://pedeefy.express.lodz.pl/?kalendarzRok=2005&kalendarzMiesiac=06&kalendarzDzien=09

Komentarz był edytowany przez autora: 27.07.2010 18:56

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)27.07.2010 16:46

"bizon" napisał(a):
co za nolife z tego gościa


Aaa, i tu się zasadniczo mylisz.
Jeżeli chciałeś w ten sposób podzielić się swoją wiedzą na ten temat, że ja większą część swojego czasu spędzam na siedzeniu przed komputerem, że izoluję się od reszty społeczeństwa w celu drukowania na epiotrkow.pl, że nie nawiązuję kontaktu z otoczeniem i jestem gościem bezcelowym, znudzonym życiem i pozbawionym radości z niego, to - życzliwie radzę - zmień szybko informatorów.
Wnioski płynące z internetowych obserwacji mogą prowadzić na manowce. Jak w tym przypadku.
Dziękuję, mimo wszystko, za dostrzeżenie moich działań!

Komentarz był edytowany przez autora: 27.07.2010 16:50

00


xxx ~xxx (Gość)27.07.2010 16:22

hehehe Włostowic żartujesz nie?:D Bo wydawało mi się, że mądry z Ciebie chłop i nie wierzę, że nie zauważasz szeregu problemów pojawiających się przy proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu (absurdalnym:))

00


mieszkaniec Belzackiej ~mieszkaniec Belzackiej (Gość)27.07.2010 15:55

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Nierozwiązywalny dotąd problem psich kup zniknąłby, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!


Próbowałeś zwrócić uwagę takiemu wyrostkowi wzrostu 190 cm wagi ok. 100 kg a w bicepsie 70 cm? Spróbuj mu zwrócić uwagę wieczorek jak będzie3cie sam na sam, to gwarantuję, że to gówno będziesz musiał sam zeżreć w jego obecności.

00


bizon bizonranga27.07.2010 15:33

co za nolife z tego gościa

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)27.07.2010 14:10

Ja jestem w swych poglądach konsekwentny.
Mikroczipy należałoby wszczepiać, owszem, ale właścicielom tych pupili.
A jeżeli to by jednak nie przeszło, trudno, czipujmy czworonogi, ale z równoczesnym badaniem DNA zwierzęcia, które to DNA trafia, jak i dane z czipa, do komputerowej kartoteki.
I teraz tak.
Pies nasra, odchodzi sobie z właścicielem dalej, zostawiając świństwo na chodniku czy w alejce.
Idzie patrol straży miejskiej, schyla się, specjalną pałeczką pobiera próbkę ekskrementu do pojemniczka i przekazuje do certyfikowanego laboratorium.
Ustalane jest DNA gówienka, dwa kliknięcia i komputer wyrzuca dane zwierzęcia, które nasrało i dane jego pana/pani.
Wezwanie do zapłacenia 1.000 złotych grzywny i sprawa załatwiona.
Przy powtórnym udowodnieniu nasrania - grzywna 5.000 złotych! Proste?
W takie same zestawy do pobierania próbek ekskrementów do badania kodu DNA powinny być wyposażone patrole policji.
Ponadto, zestawy tego typu powinny być rozdawane przez miasto wszystkim tym chętnym mieszkańcom, którym sranie przez zwierzęta w mieście nie odpowiada.
Tacy właśnie piotrkowianie mogliby się zaopatrzyć nieodpłatnie w dowolną ilość takich zestawów w magistracie i w ramach czynu społecznego-walki z problem zasraństwa, idąc sobie przez miasto i widząc kupę, sami pobieraliby próbkę i odnosili do certyfikowanego laboratorium.
Sądzę, że znalazłoby się wielu chętnych do takiej społecznikowskiej działalności (dziarscy jeszcze emeryci i zdrowi renciści wychodziliby na takie społeczne patrole-obchody każdego dnia na 3 godziny przed południem i na 4 godziny po południu!
Nierozwiązywalny dotąd problem psich kup zniknąłby, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!

00


Aman Amanranga27.07.2010 12:48

Żeby to było tylko darmowe czipowanie. Ale dlaczego pani Sylwia nie powie, że za to czipowanie płaci Urząd Miasta, który ma w tym swój cel. Po takim czipowaniu dane właściciela i czworonoga idą do Urzędu Miasta a tam czeka już na takiego szczęśliwca podatek od psa. Więc to nie jest tak za darmo. Normalne czipowanie kosztuje około 70zł a coroczny podatek 36zł, więc w ciągu 2 lat Urzędowi zwracają się koszta a potem czysty zysk. Żeby jeszcze za ten podatek coś było robione dla piesków. Kiedyś postawiono trochę kubełków na psie nieczystości ale potem już nikt o nie nie dba. A może zrobić dla piesków takie małe tereny na większych osiedlach gdzie psy mogłyby się załatwiać i odpowiednio je oznakować. Chociaż zapomniałem, że u nas w mieście każdy metr kwadratowy terenu zwłaszcza w centrum miasta to kupa kasy więc nikt takich terenów nie zrobi. Ale podatek płacić trzeba. Czy chociaż część tych pieniędzy idzie na schronisko dla zwierząt. A może Urząd publikuje jakieś dane na temat tego co dzieje się z tymi pieniędzmi dokładnie bo teksty w stylu: Idzie to do wspólnego budżetu miasta są frazesami z minionych epok.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat