Piotrcovia przegrywa po karnych

MKS Piotrcovia Sobota, 25 września 202118
Niezwykłych emocji dostarczył mecz 4. Serii żeńskiej PGNiG Superligi pomiędzy Piotrcovią i Startem Elbląg. Faworytkami spotkania były nasze zawodniczki, ale zagrały dobrze tylko przez piętnaście minut. Młody zespół Startu pokazał zaś charakter i wolę walki i był bliski wywiezienia z Piotrkowa kompletu punktów.

Ładuję galerię...

Już po pierwszym kwadransie Piotrcovia prowadziła różnicą aż siedmiu bramek. W 16. minucie po trafieniu z własnej połowy Sylwii Klonowskiej było 10:3. Start zaczął grać dobrą piłkę ręczną w drugiej części pierwszej odsłony. Świetnie broniła Wioleta Pająk, a zawodniczki Marcina Pilcha mozolnie odrabiały straty. Do szatni zeszły z czterobramkowym deficytem - 8:12, a gdyby na kilka sekund przed końcem Wiktoria Kostuch wykorzystała dobrą sytuację to przewaga Piotrcovii mogła być jeszcze niższa. - Gramy nierówno, nie wykorzystałyśmy kilku dobrych okazji, uważam jednak, że mamy mecz pod kontrolą - mówiła w przerwie Joanna Waga.

 

Co nie udało się Kostuch, udało się Paulinie Peplińskiej i w 31. minucie było 12:9. Mało tego - bramki Cygan i Pauliny Kopańskiej pozwoliły Startowi złapać bramkowy kontakt. Piotrcovia nadal nie mogła przełamać strzeleckiej niemocy, która trwała aż kwadrans. W 41. minucie do remisu 12:12 doprowadziła Kopańska. Prowadzenie dla Piotrcovii odzyskała rzutem z siódmego metra Joanna Waga. Start poczuł jednak swoją szansę i na kwadrans przed końcem prowadził różnicą dwóch bramek - 16:14. Skutecznymi rzutami popisywała się w tym fragmencie spotkania Paulina Kopańska. Piotrcovia nie dała jednak za wygraną i kibice oglądali niesamowicie emocjonujący mecz. W ostatniej minucie, przy stanie 21:21, dwukrotnie ze skrzydła rzucała Nikola Szczepanik. Raz spudłowała, ale na 15 sekund przed końcem dała przyjezdnym prowadzenie. Wyrównała rzutem rozpaczy w ostatniej sekundzie Daria Grobelna.

 

W serii rzutów karnych lepsze okazały się elblążanki. Wygrały 3:2, a decydujące okazało się pudło Małgorzaty Trawczyńskiej.

 

Piotrcovia - Start Elbląg 22:22 (12:8) - w rzutach karnych 2:3

Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Jureńczyk 3, Trawczyńska 4, Oreszczuk 4, Królikowska 1, Klonowska 4, Waga 3/3, Majsak 1, Grobelna 2, Trbović, Sobecka, Fesdorf, Stanisławczyk
Rzuty karne: 1/3
Kary: 6 min (Jureńczyk, Trawczyńska, Trbović)

 

Start: Pająk, Hypka, Żarnoch - Cygan 4, Szczepanik 5/2, Choromańska 2, Kostuch 2, Wołoszyk 1, Peplińska 1, Kopańska 4, Tarczyluk 3/1, Kozak, Głębocka, Dworniczuk.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 10 min (Peplińska, Wołoszyk x3, Kopańska)


Zainteresował temat?

1

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Gosciowa ~Gosciowa (Gość)27.09.2021 17:26

Myślę, że niektóre transfery były zupełnie nie potrzebne: Jaszczuk fesdorf świerczek, jedna siedzi bo kontuzja druga poziom masakra druga liga, trzecia to samo. Trzeba myśleć przyszłościowo daria karolcia super nabytki

30


... ~... (Gość)27.09.2021 11:32

Kiedy wrócą kontuzjowane zawodniczki (oczywiście nie mam tu na myśli Żaby, bo ona wróci nieprędko...). Mam nadzieję, że w kolejnym meczu będzie zwycięstwo! Powodzenia!

11


Req ~Req (Gość)27.09.2021 07:02

Ataki na prezesa nieuzasadnione. Klub robi co może żeby nie walczyć tylko o utrzymanie jak kiedyś. Zawodniczki idą tam gdzie większa kasa. Jak na nasze warunki więcej zrobić si6nie da. Proponuje zrobić drugim trenerem Agatę Wypych żeby powoli szykować Ją na pierwszego trenera na lata.

53


gość xyz ~gość xyz (Gość)27.09.2021 07:49

w jakim celu sprowadzona Yaszczuk, przyszła z kontuzją, siedzi i cieszy się nie wiadomo z czego... a tu trzeba płakać. weźcie się w garść.

51


Kibic ~Kibic (Gość)26.09.2021 10:11

Dogrywka w karnych to loteria,mecz trzeba wygrać w podstawowym czasie a tylko cudem był remis.Dziwne transfery Yaszczuk która jest kontuzjowana i Fezdorf poziom na tylko 1ligowy. Mecz ten pokazał jak wielką pracę wykonał trener Elbląga z dziećmi które grają z fantazją a Piotrcovia jak na razie mocno rozczarowuje w stosunku do zapowiedzi gry o medal.Widzów brak, wyniku brak, nic się nie stało, nic się nie dzieje,Piotrcovia nic się nie stało.

62


mietek ~mietek (Gość)26.09.2021 09:38

Niestety ,ale jajo ma racje tu nie będzie walki o 4-te miejsce tylko o 5-te.

42


:( ~:( (Gość)25.09.2021 16:55

Co do meczu to każdy widział. Myślę, że samym zawodniczkom jest wstyd.
Ja mam pytanie:
Kto pozwolił na transfer Macedo?
O ile dla Romki i Oktawii Piotrcovia to była tylko odskocznia, to z tego co wiem Viki chciała u nas zostać. A tak teraz gra pierwsze skrzypce w Kobierzycach. Brawo!

43


Pyzdra ~Pyzdra (Gość)25.09.2021 12:53

Ten zespół jest 30-40% słabszy od drużyny z tamtego sezonu,zero pomysłu na grę, Panie prezesie ,gdzie te widoki na medal,proszę się nie kompromitować,cała Polska wczoraj to widziala

92


~gość ~~gość (Gość)25.09.2021 21:38

"Niesamowite emocje" to chyba żarty, dwie słabo grające drużyny pętają się bez ładu i składu po boisku i żadna nie potrafi przez to wygrać bez dogrywki, w porównaniu do ubiegłego sezonu tragedia tylko poza bramką, nagle wszystkie straciły formę, przestano im płacić czy co ?

42


obiektywny ~obiektywny (Gość)25.09.2021 21:29

Po fantastycznym ubiegłym sezonie i pozbyciu się trzech wybijających zawodniczek w tej chwili wszystko wróciło do normy - brak możliwości oglądania tego żałosnego poziomu sportowego, nagle wszystkie zawodniczki straciły formę i chęci, może przestali im płacić albo też chcą iść Perły.

32


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat