fot. A. StańczykW imprezie uczestniczyło ok. 650 osób w tym ponad 140 piotrkowian. Pogoda dopisała, publiczność również. - Byli także przedstawiciele Afryki czy Australii - cieszył się Leszek Heinzel, dyr. Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ ponownie wygrałem tak jak w ubieglym roku. Trasa nie była zbyt trudna, będę chciał również wystartować w Piotrkowie w przyszłym roku - mówił dziennikarzom tuż po zakończonym biegu.
~wojciech (Gość)24.06.2017 09:07
~wojciech (Gość)24.06.2017 08:54
takich zawodników z Kenii i podobnych powinno się sprawdzać przed dopuszczeniem do zawodów, bo to są bardzo często ludzie wykorzystywani przez mafie biegowe, które sprowadzają biegaczy właśnie z krajów afrykańskich, wożą ich na wszystkie biegi, które się odbywają w Polsce. A tak naprawdę są niewolnikami, którzy wygrywają kasę i nagrody rzeczowe dla mafii
~do wojciech (Gość)24.06.2017 10:16
to weż se sciągnij kenijczyków i sobie zarabiaj kazdy sposób dobry ,bo ty chyba taki mały nieudacznik jesteś za 1500 netto miesiecznie pozdrawiam
~wojciech (Gość)24.06.2017 09:11
domagam się przymusowej kontroli antydopingowej u zwycięzców i losowej wśród pozostałych zawodników
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
