Czy rząd zrezygnuje z inwestycji w Złoczewie? Co z "Bełchatowem"?

Wtorek, 11 lipca 201715
Niedługo skończą się zasoby węgla brunatnego w okolicach Bełchatowa, dlatego od lat mówi się o wydobywaniu tego surowca ze złoża pod Złoczewem. Wówczas wiele miejsc pracy w regionie zostałoby uratowanych. Tymczasem rządzący nie podjęli jeszcze żadnej oficjalnej decyzji w tej sprawie. Do sprawy wracają dziennikarze wtorkowej „Rzeczpospolitej” (dodatek „Ekonomia i Rynek”).
fot.kwb.plfot.kwb.pl

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podkreśla co prawda, że rząd widzi dalszą rolę węgla brunatnego w krajowej energetyce i rekomenduje budowę nowych odkrywek, ale pojawiają się i inne głosy. – Budowa odkrywki w Złoczewie jest mało realna. Zniechęcają koszty inwestycji (szacuje się, że budowa samej kopalni może pochłonąć niemal 6 mld zł), duża odległość od elektrowni Bełchatów (węgla brunatnego nie opłaca się przewozić), antywęglowa polityka unijna oraz nasilające się protesty ekologów – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Gazeta sugeruje, że może chodzić również o inne kwestie: - Budowa nowych odkrywek może być też nie w smak rządowi, bo węgiel brunatny, który przy dzisiejszych cenach CO2 jest najtańszym paliwem energetycznym, wyparłby z rynku część węgla kamiennego. A wiadomo, że ten ostatni surowiec jest oczkiem w głowie resortu energetyki. Brunatne paliwo mogłoby zostać zastąpione np. atomem, gazem czy odnawialnymi źródłami energii.

 

W tym kontekście warto przypomnieć, że jakiś czas temu pojawiały się sugestie, że elektrownia w Bełchatowie - zamiast złoczewskim węglem brunatnym - zasilana będzie węglem kamiennym, sprowadzanym... ze Śląska.

 

W parlamencie działa Zespół ds. inwestycji: "Złoczew - eksploatacja złoża", do którego należą posłowie z okręgu 10 (Piotrków): Antoni Macierewicz, Robert Telus (obaj PiS), Elżbieta Radziszewska (PO) i Małgorzata Janowska (Republikanie). Szczególnie ta ostatnia parlamentarzystka, jako mieszkanka Bełchatowa, mocno zabiega o budowę odkrywki Złoczew.

 

Przypomnijmy, że oficjalnie nadal nie zrezygnowano z programu dla sektora węgla brunatnego przygotowanego przez Ministerstwo Energii, który zakłada eksploatację co najmniej trzech nowych złóż: Złoczew (woj. łódzkie), Gubin (woj. lubuskie) i Ościsłów (woj. wielkopolskie). Tyle, że – jak podkreśla „Rz” – program ten pokazuje potencjał branży, a nie jest planem inwestycyjnym.

 

Koniec „Bełchatowa” może oznaczać olbrzymie problemy na rynku pracy w całym regionie, w tym również w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim. Wydaje się, że rząd powinien jednoznacznie określić swoje stanowisko, bo węgla brunatnego jest coraz mniej.


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

snoop drągi drong ~snoop drągi drong (Gość)11.07.2017 11:31

Stop degradacji środowiska. Przerzucić tą elektrownie najlepiej na atom, a ciepłe posadki zlikwidować i niech pójdą do normalniej roboty :p

810


Łukasz Moszczenica ~Łukasz Moszczenica (Gość)11.07.2017 11:18

jak zwykle zaczyna się straszenie mieszkańców powiatu przed wyborami samorządowymi rząd to rząd tamto itd co zrobił lewacki prezydent piotrkowa czy prezydent bełchatowa czy ściągną jakieś nowe zakłady do swoich miast nowe miejca pracy? tylko nastawiane markety ponad 20 w piotrkowie gdzie mają ludzie zarabiać pieniądze? jak pięknie by było jak by powstało 20 nowych zakładów w piotrkowie to by temu lewakowi ulice jego nazwiska w piotrkowie nadali a tak mamy to co mamy pozamykane sklepy we fokusie bo się nie opłaca utrzymywać lokalu w piotrkowie itd....

153


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat