Trener drużyny z Polkowic Adam Fedorowicz przywiózł do Piotrkowa tylko osiem zawodniczek. To z góry skazywało Finepharm na niepowodzenie. Przyjezdne mimo dużego osłabienia walczyły jednak bardzo ambitnie, a piotrkowskiej publiczności przypomniała się była zawodniczka naszego klubu Justyna Weselak. Była ona najskuteczniejszą piłkarką w zespole Finepharmu. Ozdobą spotkania był piękny gol Beaty Skury. W 48. minucie nasza bramkarka zobaczyła, że jej koleżanka po fachu z Polkowic wyszła kilka metrów przed linię i zdecydowała się na rzut przez całe boisko. Rzucona precyzyjnie piłka wpadła idealnie pod poprzeczkę bramki Finepharmu.
W drużynie Piotrcovii najskuteczniejszą zawodniczką była Agata Wypych, która rzuciła osiem bramek. Agata zagrała w tym spotkaniu na własne życzenie, mimo, iż kilka godzin wcześniej zmarła jej mama.
Piotrcovia na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego nie może być pewna awansu do najlepszej ósemki. Musi wygrać za tydzień wyjazdowy mecz w Szczecinie z Pogonią Baltica i spotkanie z Politechniką Koszalin, które zostanie rozegrane w hali Relax.
Piotrcovia - Finepharm Polkowice 40:25 (20:14)
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura 1 - Rol 5, Mijas 3, Tyda 2, Olejnik 3, Mielczewska 3, Waga 5,
Cieślak, Brzezowska 1, Wypych 8/1, Szafnicka 6/1, Olek 1, Knoroz 2.
Trener: Stanisław Mijas
Kary: 4 min
Posłuchaj Stanisława Mijasa