W niektórych parafiach procesja rezurekcyjna odbywa się zgodnie z przepisami liturgicznymi już po wigilii paschalnej, a w niektórych jest to rozciągnięte na niedzielny poranek, tak jak było to przez wiele lat w polskiej tradycji.
Wszyscy doświadczamy jednego faktu - Jezus Chrystus zmartwychwstał. Grób został pusty, a Jezus objawia się uczniom i tym, z którymi przebywał, aby nie tracili nadziei, wiary i ufności - mówi ks. Grzegorz Chirk z par. św. Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim.
Z kolei w ludowej tradycji poniedziałek wielkanocny jest nazywany "lanym poniedziałkiem" ze względu na zwyczaj "śmigusa-dyngusa", który jest w tym dniu praktykowany.
W lany poniedziałek życzymy sobie, aby Boże łaski spływały na każdego z nas, tak jak woda. To przejaw naszej radości i wdzięczności, że możemy być razem z rodziną i bliskimi. Możemy też przeżywać nadzieję, że ci, których już z nami nie ma, cieszą się z tej perspektywy nieba, a my dzięki temu mamy pomost między tym co jest tu, a tym co będzie. Mamy wiarę i ufność, że kiedyś wszyscy się tam spotkamy, bo przecież niebo jest celem każdego z nas - mówi ks. Grzegorz Chirk.
Po świętach przyjdzie czas na celebrację okresu wielkanocnego, który zwieńczą obchody liturgii Zesłania Ducha Świętego, czyli popularne Zielone Świątki.