Podczas warsztatów plastycznych, muzycznych, teatralnych czy fotograficznych dzieci mogły rozwijać swoją wyobraźnię i kreatywne myślenie. Okazji do oddania się twórczej pasji było wiele. Mali fotografowie, artyści plastycy, wschodzące gwiazdy sceny muzycznej czy teatralnej - tak mógł poczuć się każdy mały i ten trochę większy uczestnik zajęć. - Ferie zimowe to także spotkanie z teatrem i to tym profesjonalnym - mówi Anita Góra, starszy instruktor w MOK. - Aktorzy teatru lalki WidziMisię z Łodzi zaprezentowali ponadczasową i doskonale wszystkim dzieciakom znaną baśń Jana Christiana Andersena „Księżniczka na ziarnku grochu”. Humoru i dowcipu nie brakowało, zaś „Sekrety świata kotów” udało się odkryć dzieciakom podczas seansu filmowego. Przygody małego kotka Oskara wzruszały i rozśmieszały jednocześnie.
Pierwszy tydzień ferii to także spotkanie z historią, a tą serwowano m.in. w piotrkowskim muzeum. Zwiedzanie aktualnych ekspozycji, którym towarzyszyły ciekawostki opowiadane przez przewodnika, pokazały dzieciakom, jak piękną i bogatą historię ma nasze miasto. Zwieńczeniem całego tygodnia jak zawsze była wycieczka edukacyjna. Tym razem to średniowieczny obóz otworzył przed dzieciakami swoje podwoje. Ale nie tylko. Wcześniej dzieci spotkały się z historią II wojny światowej, osobiście mogły sprawdzić, na czym polegały zadania telegrafistów, a także zweryfikować swoje siły w rzucie granatem do cel. To wszystko na zewnątrz, natomiast przekraczając bramę osady od razu przeniosły się do średniowiecznych czasów, a tam czekały walki na miecze, strzelanie z łuku czy rycerskie turnieje i potyczki. Ale obóz średniowieczny to nie tylko zabawa, ale też nauka. Bo przecież nie co dzień mamy możliwość zobaczenia na własne oczy, jak dawniej wykuwano żelazo, czy napisania swojego imienia gęsim piórem z wykorzystaniem nordyckiego alfabetu. I tak właśnie w średniowiecznym duchu dzieciaki zakończyły pierwszy tydzień zimowych ferii. Zimowych tylko z nazwy, bo aura już przecież wiosenna.
(materiały: MOK Piotrków)