W imprezie udział wzięło ponad 500 zawodników z 14 państw.
- Zacięta walka trwała od początku do końca, nie można było zwolnić tempa nawet na chwilę. W kwalifikacjach uplasowałem się na 3 pozycji z czasem 31:22, plasując się za Karolem Stillerem i Sebastianem Rajewskim. Kwalifikacje niestety dało się odczuć w nogach i po 4 kilometrze brakło sił, ostatecznie skończyłem na 7 pozycji w kat. open z czasem 31:18. Czuję lekki niedosyt i chęć zrobienia więcej, jednak cieszę się z tytułu i za 3 lata myślę go bronić. Jeszcze jestem ogromnie zadowolony z przygotowania technicznego i prawidłowej techniki, dzięki czemu nie dostałem żadnej kartki oraz upomnienia – relacjonuje Jakub Deląg.
- Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy trzymali za mnie kciuki do samego końca, rodzicom, trenerowi Łukaszowi Witczukowi, fizjoterapeucie Aleksandrowi Gryckiewiczowi za świetne przygotowanie do startu i zawodów, wszystkim sponsorom i tym którzy pomogli osiągnąć ten sukces – dodaje piotrkowianin.