- Przyjechałem do tego pięknego miasta (które zresztą znam), żeby namawiać pana Artura Ostrowskiego do podjęcia decyzji. Bo to jest bardzo ważna dla nas osoba. Tę decyzję musi podjąć w najbliższym czasie, czy zgodzi się kandydować na prezydenta tego miasta, czy do Sejmiku Województwa Łódzkiego z pierwszego miejsca - powiedział Włodzimierz Czarzasty.
A co na to sam zainteresowany? - Uważam, że w Piotrkowie należy iść bardzo szerokim komitetem wyborczym i tutaj prowadzimy rozmowy z innymi ugrupowaniami w tym z partiami politycznymi. Chcemy utworzyć lokalny komitet wyborczy, gdzie nie będzie szyldów partyjnych, tylko będą rekomendacje poszczególnych ugrupowań do miasta i do powiatu. Czekamy na decyzje naszych partnerów. Jeśli oni się zdecydują, wówczas ogłoszę, czy będę kandydował na prezydenta Piotrkowa, czy do Sejmiku. I dodał: - Jesteśmy otwarci na koalicję ze wszystkimi, z wyjątkiem PiS-u.
Czarzasty poinformował też, że do sejmików wojewódzkich SLD startuje samodzielnie jako komitet Lewica Razem.
- Przez swoją arogancję swego czasu nie weszliśmy do Sejmu. Kubeł zimnej wody, jaki dostaliśmy daje efekt, że zanim podejmiemy jakąś decyzję, musimy się 10 razy zastanowić, żeby nie wyszedł z tego jakiś... ogórek - zakończył konferencję lider SLD.