Postaw się w sytuacji osoby, która organizuje taki wieczór. No tak, na początku czujesz przypływ energii, ale już po chwili zdajesz sobie sprawę, jak duża odpowiedzialność na ciebie spoczywa. Nie możesz sprawić, by taka noc była nieudana, by kumple, jak i przyszły Pan Młody poklepali cię po plecach i powiedzieli: “nie no stary, spoko było”. Ty od razu wyczujesz, że nie są szczerzy, bo to czy impreza się udała, widać od razu - po ich entuzjazmie, po tym, jak się bawią, jak wspominają najlepsze momenty wieczoru. To czuć, tego nie da się ukryć. Jeśli cię zainteresowaliśmy to spokojnie, weź głęboki oddech i zobacz nasze podpowiedzi.
Gdzie się bawić?
Pytanie bardzo zasadne szczególnie w dużym mieście, gdzie jest wiele możliwości na rozrywkę. No ale pamiętaj, że najlepiej wybrać miejsce, w którym nikt was nie zna. Dlaczego to takie ważne? Nie chcielibyście w barze czy dyskotece natknąć się na kogoś, kto lepiej, aby nie widział was w niepewnym stanie (np. szef). Planując więc maraton po pubach lepiej wsiąść w autobus czy samochód i udać się do innego miasta. Jest tyle możliwości, bo mamy w Polsce tyle pięknych ośrodków miejskich, że nie będzie z tym żadnego problemu. Oczywiście, wszystko zależy od tego, co preferujecie, bo może dobrą alternatywą dla miasta będzie wypad w góry lub nad morze? Tam nie ma raczej szans, że spotkacie kogoś znajomego (no chyba, że w szczycie sezonu!), a poza tym możecie potraktować taki wyjazd jak wakacje!
Kiedy zorganizować imprezę?
Wspomnieliśmy przed chwilą, że jeśli planujemy wieczór kawalerski poza miastem - na przykład nad Bałtykiem czy w Tatrach, to lepiej omijać sezon turystyczny. Na pytanie jednak, kiedy organizować taką imprezę, trzeba popatrzeć jeszcze z innej perspektywy. Mianowicie, nie można czekać aż do samego ślubu! Jeśli o tym zapomnisz, to nie zdziw się, jak wieczór się nie uda, bo przyszły Pan Młody nie będzie chciał zbytnio zaszaleć - ma ku temu powody, bo chyba nikt nie chciałby na kacu iść do ołtarza! Kiedy więc będziesz planował termin wieczoru kawalerskiego, zawsze zachowaj rozsądny przedział czasowy, odpowiednio odległy od dnia ślubu.
Jak się bawić?
Co najważniejsze zostawiliśmy na koniec. Najbardziej udana impreza będzie wtedy, gdy zaplanujesz coś, co na pewno spodoba się twojemu przyjacielowi. Zakładamy, że znasz go doskonale, wasza znajomość trwa długo, jest na dobre i złe, być może nawet znacie się od dziecka, wiesz więc, co lubi, a czego nie znosi. Nie organizuj więc czegoś zupełnie odwrotnego, żeby go zaskoczyć, bo zaskoczony to on zapewne będzie, ale niekoniecznie szczęśliwy. Nie stawiajmy też przyjaciela w kłopotliwej sytuacji, bo być może kusi nas, aby zamówić dla niego striptizerkę (a nigdy nie był w klubie go-go), ale czy faktycznie wtedy się wyluzuje? To tylko kilka rad, więcej znajdziesz pod adresem: http://www.wesele.com.pl/porady/przed_slubem_wieczor_kawalerski,5.html.
Przemyśl to i zaplanuj coś, co spodoba się waszej paczce, a w szczególności temu, dla kogo organizujesz ten wieczór. Na pewno jak dobrze znasz Pana Młodego, to nie będziesz miał z tym problemu, pamiętaj jednak o wspomnianych przez nas poradach, by przez niepotrzebne incydenty nie zepsuć całego wysiłku.
