Gościem marcowej odsłony „Cafe pod Migawką” był Adam Polański. Spotkanie z fotografem, autorem zdjęć publikowanych między innym w najbardziej prestiżowych magazynach na świecie –„Vogue”, „FAE Magazine”, „CameraRaw” itp., odbyło się w niedzielę, 13 marca, w piotrkowskiej restauracji GulJana. Fotograf, na co dzień specjalizujący się w czarno-białych portretach, opowiadał o tajnikach swej pasji, ulubionych aparatach i bohaterach jego zdjęć. W Piotrkowie zaprezentował 120 portretów, które wykonał w ostatnich latach używając analogowych aparatów średnioformatowych, jak i aparatów cyfrowych. – Sam przygotowuję swoich modeli i modelki do sesji, począwszy od makijażu, fryzury po wybór dla nich dodatków do strojów – mówił. – Pasjonują mnie czasy wiktoriańskie, czarno-białe portrety ¾ z „charakternymi pyskami”. W tamtej epoce szukam inspiracji do moich zdjęć. Oczywiście inaczej pracuje się z zawodowymi modelkami, a zupełnie inaczej z osobami, które przed obiektywem stają po raz pierwszy. Jeśli chodzi o retusz zdjęć to nie oszukujmy się, zawsze był i będzie, choć w dobie obecnej technologii cyfrowej wykonuje się go znacznie szybciej. Ja sam czasami jedno zdjęcie wykonuję 5 minut właśnie po to, by później nie spędzać półtorej godziny na jego „obróbce”.
Adam Polański jest również organizatorem i pomysłodawcą międzynarodowego konkursu fotograficznego „Portret prawdziwy”. Swoje zainteresowania fotografią, jak przyznał rozwijał przez lata. Zaczynał od zdjęć z rodzinnych spotkań i fotografii motyli. Później były zdjęcia sportowców. Od kilku lat specjalizuje się w portretach. Jednak jak podkreśla jest samoukiem i wielkim pasjonatą fotografii.
Kolejne spotkanie „Cafe pod Migawką” odbędzie się w przyszłym miesiącu.
Agawa