Pytanie Dziemdziory o Żołnierzy Niezłomnych jest co najmniej nie na miejscu. To człowiek systemu komunistycznego, były funkcjonariusz milicji. A każdy kto wtedy należał do MO był funkcjonariuszem aparatu terroru ówczesnego systemu. Dla takich osobników żołnierze nie zgadzający sie na sowietyzacje Polski zawsze bedą bandytami. Jego przynależność do SLD tylko potwierdza wiare w komunistyczne ideały i dla takich jak on bohaterami to są czerwonoarmiści.
No a Pierwszym Partyzancie który to stoczył krwawy bój pod Polichnie z przeważającymi silami
niemieckimi wszyscy dziś zapomnieli. Ba nawet pomnik i muzeum mu zabrano i inaczej nazwano. A to taki sam bojownik o wolność i demokrację jak ci Wyklęci. Gdyby nie Wałęsa i Jaruzelski to w latach 80-tych ubiegłego wieku mielibyśmy kolejną wojnę domowa w Polsce. A dziś od czci i wiary się ich odsądza. Więcej na http://sklave.manifo.com/
Historia jest w aktach komunistycznych wyroków WOJSKOWYCH SĄDÓW REJONOWYCH - żeby cokolwiek mówić na ten temat wystarczy je poczytać . Wyrok na moim Ojcu cyt. - skazany za to że od 1944 r. do 14 września 1945 r. na terenie powiatu piotrkowskiego brał udział w związku mającym na celu obalenie ówczesnego Państwa Polskiego będąc żołnierzem Armii Krajowej ,posiadał nielegalnie broń palną -
Potwierdzam slowa goscia 1963 na temat P.Dziomdziory znam osobe ,ktora miala besposredni kontakt zfunkcjonariuszem Dziamdziorom ciekawe sprawy.Dziwi mnie to ze wladze miasta zajmuja sie nadaniem imienia ulicy obywatela niemieckiego,ktory doprowadzil do likwidacji 2 zakladow,na miejscu,ktorychzorganizowal firme ,ktora doi nas.Mamy tylu znanych mieszkancow miasta,krozry powinnibycna tabliczkach nazwy ulicy.jestem ciekaw kiedy ktos wpadnie,odkopie piotrkowskich Cichociemnych,mozeoni powinni byc na tych tabliczkach.
Tortury, ból, krew i nieludzkie cierpienie za walkę o wolną Polskę w czasie okupacji niemieckiej i po niej i dlatego każdy człowiek o ludzkich uczuciach winien im szacunek i cześć.
Jak w takim razie nazwać tak adorowanych przez pełowców banderowców ?
W pierwszych latach powojennych, korzystając z ogólnego chaosu, działało mnóstwo band typowo rabunkowych, zajmujących się działalnością o charakterze kryminalnym. Również w naszym rejonie. Jako przykład można podać bandę działającą w okolicach Moszczenicy i Wolborza w 1946 r., do której należeli Jan Żerek, Jan Żerek, Stanisław Kacperek, Franciszek Przybyła i inni. Dokonywali oni napadów przy użyciu broni na osoby prywatne, rabując artykuły spożywcze, artykuły przemysłowe, garderobę, np. 20 kg słoniny, maszynę do szycia, zegarki, żywność. Otrzymali wyroki po kilkanaście lat więzienia. Takich band było mnóstwo. Jednak już w materiałach ubeckich były one określane jako "bandy terrorystyczno-rabunkowe". Oddziały zbrojne działające z pobudek politycznych, walczące z komunistyczną władzą, określane były "bandami sanacyjnymi, winowskimi, eneszetowskimi, akowskimi itp.". Często zwalczały one oddziały typowo bandyckie, chroniąc ludność cywilną. To należy wyraźnie rozróżnić!!! Komuniści przez dziesięciolecia skutecznie indoktrynowali społeczeństwo fałszywym przekazem, czego obserwujemy nadal efekty.
Niezłomni, którzy kształtowali swoje postawy, charaktery na bohaterach Powstania Styczniowego, Powstania Listopadowego i legionistach dziś zwyciężyli. Zakopani w bezimiennych dołach, przysypani wapnem z zakazem pamięci o nich teraz będą kształtować nowe pokolenie Polek i Polaków. Ich śmierć i ich cierpienie, a także cierpienie ich rodzin wyda owoce.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!