Ratownicy pewnie tradycyjnie dostaną w d..., a lekarzowi nic nie zrobią mimo, że to on był kierownikiem zespołu.
Taka sprawiedliwość - pewnie ratownicy robią wszystko za lekarzy, dostają najczęściej po tyłku i zarabiają z 5 razy mniej..
Ciekawostką jest to, że pracownik szpitala nie podejmuje dialogu. Tzn. jak się jest lekarzem to się stoi ponad zasadami i ponad prawem?

00

Następna, wyssana z palca afera!!! Co innego mówi sam zainteresowany, co innego media, co innego monitoring i lekarze. Zastanówcie się dwa albo i pięć razy, zanim wydacie opinię i zaczniecie komentować nieprawdziwe fakty!!!

00

Jak leżał w łachach i worku to był nieprzebadany!!
Karetki jeżdżą jako taxi byla do szpitala i z głowy

00

zajrzyj no do słownika dziecko...

00

Ludzie zastanówcie się co wypisujecie!!!Co może wiedzieć sam zainteresowany jeśli miał 2,7 promila i leżał na Słowackiego naprzeciw Sądu. Ktoś się ulitował nad pijaczkiem i wezwał karetkę.Jak myślicie dlaczego go załadowali w worek?Bo był cały zafajdany?!!!Bo dezynfekcja karetki kosztuje i jest wyłączona z ruchu i nie dojedzie do kogoś potrzebującego.Zwłok nie bierze karetka tylko z-d pogrzebowy.Tak nawiasem to żeby stwierdzić czy pacjent był badany musi mieć porozrywane ubranie. Pamiętajcie o tym. W jakim my Państwie żyjemy??? A teraz ten Sławomir opowiada swoje przeżycia na ławeczce blisko REALA .I chyba już nie jest bezdomny ma rodzinę.

00

Paranoja. Pracownicy karetki przywieźli jakiegoś zapitego, zasikanego i zawszonego klienta, a teraz muszą ponosić tego konsekwencje. A rodzinka co, na jakieś odszkodowanko liczyła, że takie parcie na szkło ma?

00

Znając życie ratowników zwolnią albo karnie zmienią im stanowisko pracy. A lekarzowi, zgodnie z kodeksem pracy, dyrektor pogrozi palcem. Przecież w naszym kraju lekarz jest nietykalny.

00

Już mają zmienione stanowisko.

00

Istnieje jakaś inna możliwość?

00

kurr.. "układ zamknięty" i tyle w temacie

00