Byłem kiedyś w schronisku po pieska, ok godz. 15/15,30
Pani kierowniczka poinformowała mnie że o tej godzinie to jest karmienie psiaków i lepiej żebym przyszedł w inny dzień. Pojechałem ponownie w sobotę ok 11,30 i też karmienie psiaków, ale... w drodze wyjątku pozwolono mi wejść pomiędzy boksy i wybrać pieska. Poszła ze mną pani z obsługi i miałem wrażenie że jestem traktowany jak jakiś intruz, złodziej. Cały czas kontrola mojego zachowania, jakiś obłęd. Przecież taka decyzja wymaga zastanowienia się, popatrzenia na pieski, jak się zachowują, czy się podobają itd. Nie wziąłem pieska, wróciłem do domu zniechęcony. Postanowiłem poszukać na stronach innych schronisk w necie. I znalazłem stronę schroniska we Wrocławiu, a tam ... całkowicie inny świat. Zresztą, zobaczcie sami. Wystarczy wyszukać w googlu.
Rzeczywiście, niestety promocja zwierząt przebywających w schronisku piotrkowskim leży i kwiczy.
To jakiś skandal...
Hmm, rozumiem Cię - zgadza się, że taka decyzja wymaga "chwili" zastanowienia się. Jednak staram się też zrozumieć personel schroniska. Przecież Pani kierownik odpowiada za te psy. Poza tym te zwierzęta też się mogą denerwować, więc nie dziwię się, że pracownik schroniska nadzorował Twój pobyt w schronisku. A co byłoby, gdyby jakaś nieodpowiedzialna osoba (nie twierdzę, że Ty tak postąpiłbyś) podchodziła do boksów i np. drażniła psy. Chwilę później pracownik musiałby się uporać z trudnymi do opanowania podekscytowanymi zwierzętami w czasie karmienia. Przecież część z nich nie jest przyzwyczajona do obcych. Nie wiem, nie mam żadnych powiązań z personelem schroniska - tak to próbuję wytłumaczyć. Myślę, że to jest w miarę logiczne. Może się mylę, nie wiem...
Zgodnie z regulaminem schroniska dla zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim ma ono obowiązek przyjmowania interesantów w godzinach od 9.00 do 16.00 w dni powszednie a także od 9.00 do 14.00 w sobotę, niedziele i święta. W tych godzinach każdy mieszkaniec powinien mieć możliwość wejścia na teren schroniska i obejrzenia zwierząt. /
Oprowadzenie po obiekcie przez pracownika to rzecz normalna, która powinna obowiązywać. Pracownik może opowiedzieć Ci historie danego zwierzęcia itd. Jednak nie powinno odbywać się to na zasadzie raz dwa, niech Pan ogląda i do widzenia.
Przykładem dobrze preferującego schroniska dla zwierząt może być np. Lublin. Tamtejsze schronisko prowadzi stronę internetową na bieżąco aktualizowaną, prowadzi różnego rodzaju akcje itd.
Schronisko w Piotrkowie Trybunalskim także prowadzi stronę internetową jednak jest ona nie aktualizowana na bieżąco w zakładce zwierzęta do adopcji znajduje się ok. 200 zwierząt natomiast jak wypowiadają się przedstawiciele schroniska przebywa w nim ok. 300 zwierząt.
ja też mam pieska ze schroniska i jak wybierałam pieska też przy mnie był opiekun psów.Dlaczego? Dlatego żeby mógł odpowiedzieć na moje pytania dotyczące piesków które mi się podobały dzięki temu mogłam podjąć odpowiednią decyzje którego psiaka wezmę :)
ale to nie jest powód do tego, by nie wpuszczać na teren schroniska ludzi chcących przygarnąć zwierzę
i z racji sporadycznej aktualizacji, wśród tych 200 część już jest nieaktualna; nie ma porządnych opisów informujących o charakterze zwierzaka, wieku, stanie zdrowia itp.
odpowiada za nie i powinno jej zależeć na tym, by nie siedziały latami w boksach, tylko by były wyprowadzane, socjalizowane i szybko znajdowały domy
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!