Problem nie jest w kradzieży, chociaż to niezaprzeczalnie zły uczynek. Problemem jest, kiedy telefony będą wykorzystane jako nasłuchowe nadajniki wykorzystywane permanentnie przez, służby do brania za mordę lemingów.
A kim był ten zapominalski ? Cz przypadkiem nie był policyjnym prowokatorem ?
Gdyby chciała ukraść, to by go ukradła i mogliby go sobie szukać.
"Moment ten został także uwieczniony na monitoringu sklepowym" - cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności.
Rok się kończy, wykrywalność w kategorii przestępstw przeciwko mieniu słaba a tu taka gratka...
A kim był ten zapominalski ? Cz przypadkiem nie był policyjnym prowokatorem ?
Gdyby chciała ukraść, to by go ukradła i mogliby go sobie szukać.
"Moment ten został także uwieczniony na monitoringu sklepowym" - cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności.
Rok się kończy, wykrywalność w kategorii przestępstw przeciwko mieniu słaba a tu taka gratka...
A mówią że: "znalezione nie kradzione". To jak to w końcu jest? Ten zapominalski powinien zadzwonić z innego telefonu na swój numer. Czemu tego nie zrobił? Teraz nieświadoma kobieta będzie miała nasrane w papierach że była karana. O pracy w sklepie może tylko pomarzyć. Swoją drogą jestem ciekaw - Czy każdy ze znalazców jakiejś bardzo dużej kwoty zwrócił by ją na policji?
Jeżeli nie znajdzie się właściciel pieniądze przechodzą na Skarb Państwa czyli na m.in. diety posłów i innych urzędasów żyjących z diet poselskich.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!