Na kilku chodnikach są wyznaczone strefy parkowania (płatne) jeśli tam wystąpi"Erozja"to p.Szokalski i UM. pokryją powstałe szkody?
Jakie rządy, takie studzienki. Strach wchodzić, albo wyjeżdżać rowerem, bo może inne są bardziej skorodowane. Na remont fragmentów murów kasa była, na Mediatekę kasa była, na podwyżki kasa była... na studzienki zabrakło.Moze trzeba podnieść cenę śmieci do 50zl? Brawo dla kierowcy busa za rozsądną decyzję. Ja również bym zepchnal auto na chodnik, żeby nie tamowac ruchu.
Taki bus to jest dość duży ciężar. Ta studzienka ma już swój wiek, więc mogła się tam wdać erozja
Erozja ? Hahahahhaha może jeszcze wulkan wybuchł ????
Przy ręcznym przepychaniu małego busa nie ma mowy o przeciążeniu kinetycznym. Klasyczna statyka. Kierowca wykazał się wyobraźnią. Bezpiecznie usunął go ze skrzyżowania. Gdyby tego nie zrobił wystąpiłoby potencjalne duże zagrożenie: ktoś mógłby uderzyć w pojazd, ktoś mógłby zza niego wyjśc pod inny pojazd. Samochód mógł się popsuć, studzienka mogła się zarwać... tak się w życiu dzieje. Nic się nie stało. Tylko po co się wymądrzac?
Tak czytam te wypowiedzi I zadaje sobie pytanie czy Ci gospodarze są tacy głupi czy tylko udają?A tak z ciekawości to czym miasto odśnieża chodniki ?łopata czy ciągnikiem który ma podobny ciężar?
To niech kierowca płaci za naprawę...
A co w przypadku kiedy w będzie korek i trzeba będzie zrobić korytarz życia dla służb, wtedy może się okazać konieczne wjechać na taki chodnik i co każda studzienka ma się zarywać? Kto będzie za to płacił i za uszkodzenie auta? Pomyślał ktoś w ogóle o tym? Powinno to już być wkalkulowane przy projekcie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!