Szkoda, że tymi samochodami odbiorcy paczek nie wjeżdżają jeszcze do skrytek paczkomatu. Jak pomylą kiedyś pedał gazu z hamulcem, to połamią nogi albo zabiją kogoś, kto akurat w tym momencie odbiera paczkę. Nie dotyczy to tego paczkomatu opisanego w artykule, bo on stoi tuż przy parkingu, tylko dziesiątków innych.
Kto poniesie koszta bezsensownego montażu i ponownego demontażu i kolejnego montażu w innym miejscu?
To automat paczkowy orlenu, więc za demontaż i ponowny montaż automatu: Pan zapłaci, Pani zapłaci...
Możecie zlikwidować paczkomat przy Polnej, przy rondzie? Większość parkuje oczywiście przy ulicy za przejściem dla pieszych, bez kierunkowskazów, oczywiście tylko "na chwilę", bez włączonych świateł tylnych, ale to chyba wina właściciela kawałka ziemi, który chyba chciał zarobić...Jeżdżę codziennie i to samo, nie można z ronda zjechać bo ktoś akurat odbiera paczkę a przy wspaniałym objeździe MZK teraz zrobiło się wyjątkowo wąsko. Może wystarczy znak zatrzymania i trzeba będzie gdzie indziej zostawić auto lub zmiana miejsca paczkomatu?
Identyczny problem chodnika w pobliżu, między basenem a szkołą nr 12, chodnik bez powodu wyjątkowo zwężony w jednym miejscu (obok jest pas zieleni do wykorzystania) i tam właśnie po środku chodnika stoi słup energetyczny czyli szczyt umiejętności projektowych i nadzoru inwestycyjnego a na pewno braku elementarnej logiki u ludzi za to odpowiedzialnych. Widać, że u nas to jest nagminne tylko po co?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!