Adam został "stworzony" od razu w wersji dorosłej przecież! ;)
A Ewa z adamowego żebra została zrobiona. Teraz baby (a wierzące feminizdy to już na pewno) mają zagwozdkę: czy to dla baby poniżające, że chłop był pierwszy, a one od chłopa pochodzą, czy może jest to nobilitujące, skoro wszystko z chłopem włącznie dało się stworzyć "z niczego", a babę trzeba było zrobić już "z czegoś"? :))
To oczywiste, że baby lepsze. Bóg zrobił prototyp, potem pomajstrował i stwierdził, że z półproduktu zrobi produkt pełnowartościowy: babę. Chłopa zachował ze względów sentymentalnych i dla łatwiejszego poczynania.
Robić z siebie idiote za pieniądze rozumiem,ale robić z siebie idiote społecznie? Mamy tu top komentatora oraz top idiote komentatora.
Znajdź sobie inne zajęcie niż trolowanie tutaj.
Ano, wiemy to już od Renaty.
Ale oprogramowanie baby to Bogu chyba jednak nie wyszło idealnie... ;)
pamiętam proboszcza z roku ok 2000. straszna sknera i pazerny na kasę. a kościół jak kościół. ludzi trzeba przekonywać własnym przykładem a nie budować najpierw sobie rezydencję a potem kościół. mimo tego, w latach 90-tych organizowali fajne pielgrzymki dla młodzieży.
Ksiądz Proboszcz St. Stępień to dobry kapłan o pogłębionej duchowości,wymagający ale jest on z całą pewnoscią,wartościowym człowiekiem i kapłanem.Dobrze zajmuje się parafią, młodych ludzi od lat prowadzi do Boga.Obserwuję to,odkąd jestem tutaj parafianką a jestem nią, odkąd tutaj w to miejsce się sprowadziłam,wtedy ten właśnie kościół okazał się dla mnie drugim domem w którym mogłam doswiadczyć i znależc w nim Boga żywego.Kosciół ten,był dla mnie zbawienny. Został on jakby postawiony na mojej drodze życiowej w momencie w którym życie moje zaczęło zozsypywać się jak domek z kar.To tutaj w tym kościele ,blaszaku z którym mam wiele dobrych wspomnień,wzrastałam duchowo,odradzałąm sie w siłę i odzyskiwałam nowe siły,potrzebne do życia,ucząc się żyć na nowo- inaczej,opierając życie swoje na w pierwszej kolejności właśnie na Duchu i to stawało sie moją siłą,odzyskiwaną siłą tylko inaczej w innym wymiarze.Natomiast Ksiądz proboszcz,był tym który się do tego nowego życia i dobra duchowego przyczynił.Wiedzę coraz bardziej wyrażnie,że Bóg tę parafię postawił na mojej drodze i w pewnym stopniu także księdza Proboszcza, któremu dziękuję za jego otwarcie oraz pomoc duchową.Odnoszę czasem takie wrażenie,że kościół ten i ta Parafia,powstał tutaj,jakby trochę dla mnie.Tu właśnie Matka Boska mnie przyprowadziła skierowała moje kroki do tego właśnie kościoła,zeby mi pomóc w moim trudnym niesamowicie momencie życia.Modliłam się do Niej o Pomoc i tutaj w tym kościele ją uzyskałam.Zapoczątkowała się w nim, Boża i ludzka pomoc dla mnie.Poznałam w tym Kościele, wielu wyjątkowych, nie tuzinkowych a zarazem wspaniałych ludz oraz wartościowych i światłych ludzi.Dla mnie Kościół i ta Parafia jest czymś szczególnym.Widzę jasno też, nie od dziś,że ksiądz Proboszcz, przyczynił się w niej do nie jednego powołania kapłańskiego i zakonnego a to o czymś dobrym świadczy.Trzeba być być krótkowzrocznym żeby tego nie zauważyć,albo po prostu nie widzieć! Wdzięczna z głębi serca,Parafianka,-wdzięczna za ludzi ,których tutaj poznałam za Księdza Proboszcza, który stanął na mojej drodze za jego świadectwo życia oraz za Parafię,powstałą w tym właśnie miejscu w błogosławionym miejscu dla wielu ludzi i jak najbardziej dla niej właściwym miejscu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!