Interesujące są twarze dzieci i wnuków. Twarze powiązanych rodzinie w szczególności biznesowo. Piotrków w tej materii to wstyd i obciach. Do symboli sytuacji urasta fakt, iż wystawa lokuje się w Radomsku.
Nie stawiajmy grubej kreski na tym co było. Nie mylmy przebaczenia ze sprawiedliwością. Najpierw wyjaśnijmy fakty, a później decydujmy o przebaczeniu. Lata sowieckiego znewolenia, tu w tym Mieście, nie skończyły się. Świadczą o tym ostatnie "wpadki" naszych władz. Sowieckie metody zarządzania, poczucie bezkarności i propaganda są rodem z tamtej epoki. Demokracji i poszanowania człowieka tu nie ma. Mam nadzieję, że wystawa będzie kompletna. Jeśli nie - uzupełnimy brakujące wątki.
Myślę, że jest inaczej. Obalenie KOMUNIZMU nie zlikwidowało WSZELKIEGO ZŁA. Metody sowieckie, bolszewickie, czy jak by tego nie nazwać może stosować władza nie mająca nic wspólnego z aparatem z czasów PRL. Metody nadużywania władzy są i będą zawsze takie same. Nie tylko sowieci to potrafią!
Patrząc na sytuację e w Piotrkowie na to, co nazywam, „maniutkomanią”. Owszem trudno to nazwać okresem sowieckim. Jednak jak się przyjrzeć powiązaniom, kto, u kogo siedzi w kieszeni... Kto jakich parobków kupił to wyjdzie nam pewnie zjawisko. Nie chcę tu podawać nazwisk, ale wychodzi na to, że z znacznej części bezpieki nie miał pożytku komunizm nie mai demokracja. To kasata, która troszczy się o sobie i sowich parobków dopóty są lojalni. Na ten przykład może rozpatrzymy Stanisława Boczka Ubeka stojącego za TW Filozofem. Co robił w III RP ci robi dziś i z kim przez te lata... To tylko jedna z postaci.... Powinniśmy się do tematu przyłożyć, nikt za nas tego nie zrobi. Np.
http://kowalczyk.info.pl/articles.php?id=179
Byłem jedynym Piotrkowianinem
na inauguracji Wystawy IPN w Radomsku. Podniosła uroczystość i swego rodzaju pretensja, że na fotosach nie ma ubeckich Łobuzów, którzy nas przesłuchiwali, dręczyli itp. Tak do mnie powiedział jeden z działaczy podziemnej radomszczańskiej Solidarności. Rozumem to jako swego rodzaju pretensję czy żal. Odpowiedziałem. Spokojnie przecież wiesz jak jest trudno. Przyjdzie i na to czas. Ja na Wystawie zlazłem 4 ubeków ze swoich teczek czy miejsca pracy.
Zagaiłem panią doktor z IPN. Powiedziałem, że jestem z Piotrkowa, który jest bardzo trudny w tej sprawie. W odpowiedzi usłyszałem, że IPN to wie. Wystawa będzie w Radomsku 2 miesiące potem idzie do Bełchatowa no i może do nas. IPN czyni starania. Obiecałem naszą... pomoc.
witold k
Jakie starania? To trzeba jakichś specjalnych starań, by "Twarze piotrkowskiej bezpieki" pokazac w Piotrkowie, stolicy dawnego województwa i mieście, od którego wystawa powinna rozpocząc eksponowanie chocby z uwagi na największy przecież PUB? O co tu biega? A może za dużo u nas aktywnych ważnych twarzy mogłoby się rozpoznac?
Dodatkowo Jana Pabisa. Gościu w 1984 był kierownikiem działu w fabryce a napisał notatkę na temat mojej akcji po pracy wieczorem przed Bernardynami. Powiesiłem wieniec z szarfami po porwaniu a przed pogrzebem księdza Jerzego. Szarfy ktoś dopalił ktoś ugasił, wisiały takie strzępy a w środku zdjęcie księdza.. Mówię o tym aby wskazać bezwzględne posłuszeństwo czy nadgorliwość już nie wiem... najważniejsze akcję zrobiłem sami. Nikt nie wiedział wieczorem. Jednego dnia zamówiłem wieniec (na Garncarskiej)odebrałem drugiego wieczorem. Błyskawicznie przeszedłem odcinek powiesiłem i odszedłem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!