Z jaką prędkością jechał ten kierowca? Bo chyba nie przepisowe 50 km/h?
Te informacje są błędne. Czy na pewno fiatem kierowała osoba, która została odwieziona do szpitala? A może pogotowie zabrało pasażerkę, która siedziała z tyłu? Skoro piszecie, piszcie rzetelnie.
I jeszcze do rzeczy. Bo rzeczą dyskusyjną jest określanie 60-latki mianem starszej kobiety. Co to znaczy - starszej? Zawsze ktoś jest starszy (od kogoś).
Znam takie kobiety po tej mitycznej "60", że gdybyś do nich wystartował (as) z tą "starszą", w papę masz pewne.
Po sześćdziesiątce... Ale ile po? Bo 80 lat jak ktoś ma, to bez wątpienia też jest po sześćdziesiątce. A przed setką! Litości.
PS I jeszcze coś. A gdyby tydzień jej brakowało do tej sześćdziesiątki, to już nie byłaby starszą kobietą? To jaką? Młodszą? Młodą? Litości.
Tak to napisane, że nie wiadomo o co chodzi.
Przecież jak się tam tyłem wyjeżdża to nic nie widać i trzeba jadać Belzacką i w ogóle inną ulicą że ktoś będzie próbował wyjeżdżać i ewentualnie mu to umożliwić
mógł jechać i mniej niż 50 km/h jeśli uno wyjechało mu 3-4m przed maskę opla to i z 10 km/h byłoby się ciężko zatrzymać. Dołóżmy czas reakcji kierowcy opla i czas zadziałania hamulca. A że auta pogięte normalne przy stłuczce. Uno z jego prosto ściętym tyłem składa się jak pudełko. Widać że opel mniej uszkodzony.
no cóż jedna stłuczka jakich wiele i aż 2 policje , 2 straże gdzie tu kryzys , szkoda że za naszą kasę .
to mogła zrobić tylko kobieta...nieraz mam takie sytuacje że wyjeżdzam tyłem i to solówką gdzie już w ogóle zero widocznosci i jakoś się obywa bez takich kolizji...
Masło maślane, najpierw piszecie o wypadku, a później o zdarzeniu drogowym. Na tym etapie to kolizja, bo nie wiemy czy którakolwiek z osób poszkodowanych będzie przebywać dłużej niż 7 dni w szpitalu, zatem piszmy poprawnie !!!
Pierwszy idiotyzm.
Drugi idiotyzm.
Trzeci idiotyzm.
Czwarty idiotyzm.
Na czy owe idiotyzmy polegają? Większość osób, które wypowiadają się na tym forum szukają dziury w całym. I w wielu przypadkach nick'i się powtarzają. Tu za szybko jechała, tu za wolno, tu za młoda, tu za stara, kolizja, zdarzenie drogowe... Autorzy artykułów często nie błyszczą, ale piszący komentarze to jeszcze większe stado gamoni mających się za wszechwiedzących. Zawsze i wszędzie kogoś poprawią. Tylko czekają na potknięcie. Próżnia aż bije z Waszych wypowiedzi. Ale nie męczy mnie czytanie tych wypocin, a raczej bawi, ponieważ dziwi mnie, jak społeczeństwo może być tak bardzo zakompleksione, żeby swoje frustracje i żale wylewać na publicznym forum...
Dałem Wam kapitalną okazję do pastwienia się, więc pastwcie się.
Nie pozdrawiam.
A to akurat święta prawda. W tym gronie poprawnie wyrażać się w ojczystym języku, czyli nie być analfabetą, to rzeczywiście - idiotyzm.
A choćby na pisaniu tak:
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!